PiS liczy że programem "Polski ład" spowoduje powrót Polaków do Polski. Polacy wracając do kraju chcą nie tylko wysokich pensji, ale i
godziwych emerytur a tego nie ma w programie "Polski ład".
"Polski ład" przewiduje m.in. kwotę wolną od podatku dla tych co zarabiają do 30 tys. zł. rocznie ( miesięcznie 2500 zł. ) oraz dla tych co zarabiają od 85 tys. zł. do 120 tys. zł. rocznie. O tych bogatszych z klasy średniej upominał się Jarosław Gowin z Porozumienia mówiąc że oni mimo że zarabiają 5 tys. do 15 tys. zł. miesięcznie często niewiele z tego mają dla siebie i im należy się odpis od podatku. - Kolejne rządy nadal Konstytucję łamią i udają że coś ludziom dają. Przypomnę że tylko najbiedniejszym i najmniej zarabiającym można pomagać z publicznych pieniędzy a podatki wszyscy pracujący muszą płacić państwu tylko jeden od dochodu z pracy w.g Konstytucji. Rządy jak chcą pomagać ludziom to powinny skasować wszystkie dodatkowe podatki w tym vat i akcyzy a dochodowy mogą tylko obniżać. Nie wolno pomagać tym co zarabiają więcej niż osoby najmniej zarabiające a to oznacza że nie wolno wprowadzać kwoty wolnej od podatku dla tych co zarabiają m.in. od 85 tys. zł. do 120 tys. zł. rocznie - gdyby Konstytucja zezwalała na taką pomoc.
Witold Orłowski ( ekonomista ) znowu narzekał że emerytury będą niskie ( głodowe ), gdy ludzie nie będą dłużej pracować. Tak samo mówił on za rządów PO-PSL a ta koalicja posłuchała i wiek przejścia na emeryturę do 67 lat dla wszystkich emerytów podniosła. PiS przejmując władzę przywrócił poprzedni wiek przejścia na emeryturę - 60 i 65 lat, ale nie podniósł najniższych emerytur do godnych a do niskich niestety nie będą powracać Polacy z zagranicy. PiS wydaje miliardy złotych na różnego rodzaju fundusze, na TVP publiczną, na nikomu niepotrzebny Port Komunikacyjny, na nikomu niepotrzebną elektrownię, na bogatych dla ich dzieci oraz na inne małopotrzebne cele a nie może ich znaleźć dla emerytów by podnieść tylko najniższe emerytury do godziwych. Takie podejście nie zachęca Polaków do powrotu do kraju.
Podobnie rządy za PRL-u zachęcały Polaków do powrotu do kraju obiecując im wiele, ale chętnych nie było wielu. Dziś kto chce pracować za 2500 zł. miesięcznie gdy za granicą można zarobić 5 razy więcej średnio mając także 5 razy większą emeryturę średnio. PiS nie zadbał nawet o emerytury by były wyższe odrzucając projekt Wiosny Biedronia zakładający podwyższenie najniższych emerytur do 1600 zł. miesięcznie. Do takiej Polski nie znajdzie się wielu chętnych, którzy chcieli by powrócić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz