03 lipca 2021

Co słychać w Salonie dziennikarskim ?

W programie Salon dziennikarski na TVP INFO mówiono dziś m.in. - "PiS jest najbardziej demokratyczną partią, bo słucha ludzi". W tym salonie udział biorą tylko osoby 

popierające PiS i dlatego mogli oni mówić to co chcą. 

Gdyby PiS faktycznie był demokratyczną partią, to słuchał by ludzi i opozycji tam gdzie oni ma rację. Ludzie i opozycja zwracali często uwagę by PiS sprawiedliwie rozdzielał środki publiczne i nie uprawiał rozdawnictwa a PiS i tak po swojemu postąpił i uważa że ma rację. Gdyby PiS słuchał ludzi i opozycję to wprowadził by m.in. podwyżkę najniższych emerytur do 1600 zł. jak chce Wiosna Biedronia, ale odrzucił ten projekt bo nie chce wszystkim ludziom podnieść wciąż niskich płac, rent i emerytur. PiS chwalił się na swoim VI Kongresie mówiąc : zadbaliśmy o wszystkich wymagających pomocy od państwa, tylko co emerytom po "trzynastej emeryturze" przyznawanej raz w roku gdy emerytury jak były niskie tak nadal są niskie. Dla dzieci bogatych rodzin znalazł PiS pieniądze a dla biednych emerytów już ich nie znalazł. Może to dziwić każdego. 

Niesprawiedliwy podział środków publicznych był wtedy kiedy PiS przyznał po 500 zł. miesięcznie ( tzw. 500 + ) rodzinom w tym i bogatym na dzieci niezależnie od wysokości zarobków jakie mają. Natomiast sprawiedliwy podział środków publicznych wymaga, by tylko najbiedniejszym przyznawać pieniądze ustalając wcześniej próg dochodowy. 

Rozdawnictwem jest przyznawanie ludziom datków w postaci 500 + . W tej sytuacji należało podnieść ludziom tylko najniższe płace o 500 zł. podnosząc płacę minimalną. Można też przyznać 500 zł. , ale tylko rodzinom o najniższych dochodach wg. progów dochodowych. Jest to rozdawnictwo, ale do przyjęcia gdy ludzie nadal mało zarabiają. Ta metoda spełnia sprawiedliwy podział środków publicznych. 

Kiedyś PiS tłumacząc niestosowanie progów dochodowych mówił że nie stać państwa na rozdział środków publicznych wg. progów dochodowych, bo one za drogo kosztują państwo. Takich bredni nikt jeszcze nie słyszał. Każdy wie że państwo obraca miliardami złotych i stać je na każdą operację finansową mieszczącą się w granicach posiadanych środków. Inne partie polityczne zawsze stosowały progi dochodowe, bo tylko wtedy tylko najbiedniejsi mogą otrzymać dodatkowe pieniądze od państwa. Tylko taki podział jest sprawiedliwy. 

Jeżeli PiS przyznał wybranej grupie pieniądze z puli publicznej to nie dlatego że słucha ludzi, tylko dlatego że z góry sam założył komu i ile ich przyznać a komu ich nie przyznawać. Rząd nie musi pytać się ludzi, bo wie kto ile zarabia. Akurat PiS przyznaje ludziom pieniądze ze środków publicznych głównie po to, by głosowali na tą partię. 

Przypomnę że Konstytucja mówi o tym że należy sprawiedliwie rozdzielać środki publiczne. 

Brak komentarzy: