30 kwietnia 2020

Nieuczcziwe kary

PiS znowu chce zarobić na ludziach tym razem na ich frasobliwości, bo żeby kogoś ukarać za nieprzestrzeganie zakazów związanych z epidemią wirusa koronawirusa i za podpalenie lasu to wystarczy im kara grzywny
do 300 zł. od osoby i upomnienie a PiS chce od 500 zł. do 30 tys. zł. od osoby oraz przydzielić im przymus odpracowywania i karę więzienia gdy wolno tylko raz ukarać winnego i tylko jedną z tych kar biorąc pod uwagę ich zarobki gdyż nie wiele ludzi zarabia powyżej 30 tys. zł. miesięcznie.

Użyłem wyżej słowa "frasobliwość" nie bez powodu, gdyż ludzie celowo nie łamią zakazów - nie celowo zdejmują maski z twarzy oraz nie celowo podpalają lasy. Jeżeli ktoś nie ma maski na twarzy w miejscu gdzie jest to wymagane prawem to albo się zapomniał, albo zapomniał wziąć ją ze sobą wychodząc z domu lub z innych powodów a jeżeli ktoś wypalając trawę na swojej łące przypadkowo podpalił las to na pewno nie przewidział skutków swojego działania.

Wcześniej ( w kwietniu tego roku ) ministerstwo zdrowia ( rząd PiS ) zakupiło 7 mln. masek antywirusowych i docelowo jeszcze ok. 20 mln. sztuk a żeby je sprzedać to nakazał całemu społeczeństwu używać masek antywirusowych w miejscach publicznych od 16 kwietnia pod karą bardzo wysokich kar.

Przypomnę że z powodu zbyt wysokich kar narzucanych ludziom musi dojść do lekceważenia przepisów, bo kara by była resocjalizująca to jej wysokość musi być adekwatna do rodzaju winy. I tak właśnie się dzieje, bo niektórzy ludzie oprócz zwykłej niefrasobliwości ( zapomnieniu się ) celowo łamią te nieludzkie przepisy.

Owszem, każdy reżim ( a taki wprowadza rząd PiS-u ) przynosi pożądane efekty, ale w opłakanym stanie i na krótki okres czasu a nie o to powinno chodzić rządom by ludzi zdyscyplinować do przestrzegania prawa które powinno być najpierw dobrze napisane. 

Brak komentarzy: