Jarosław Gowin z Porozumienia ( ZP ) podjął decyzję o swojej dymisji ze stanowiska w/ce premiera, bo PiS nie zaakceptował jego warunków. On chciał przełożenia wyborów prezydenckich na 2 lata proponując
7-letnią kadencję i tylko jedną dla obecnego prezydenta Andrzeja Dudy a PiS pozostał przy wyborach korespondencyjnych 10 maja na które Gowin też się nie zgadza. Opozycja nadal domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. J. Gowin nie chce wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, bo nie chce zadłużenia państwa. Opozycja w tym i Konfederacja przypominają że stan klęski żywiołowej już mamy bez ogłoszenia go przez rząd PiS, bo PiS cały czas wprowadza ustawy takie jakie obowiązują podczas tego stanu - np. ograniczenia w przemieszczaniu się ludzi.
Tak trwają spory wokół wyborów prezydenckich, gdy sprawa jest prosta do rozstrzygnięcia gdy zachowuje się przestrzeganie Konstytucji. Skoro rząd PiS-u wprowadza nadzwyczajne ustawy ( dotyczące epidemii koronawirusa ) których nie ma wtedy gdy nic się nie dzieje, to oznacza że mamy stan klęski żywiołowej a wtedy należy wprowadzić ten stan bo tylko wtedy ważne będą ustawy jakie PiS obecnie wprowadza. Oczywiście PiS nie chce wprowadzić stanu klęski żywiołowej bo wie że musiałby wtedy przełożyć termin wyborów prezydenckich na kilka miesięcy a tego nie chce gdyż chce zachować Andrzeja Dudę na stanowisku prezydenta w drugiej kadencji.
PiS by przekonać wszystkich do swojej decyzji to posłużył się sondażami które wskazywały że większość Polaków chce tych wyborów 10 maja. Dodatkowo PiS zaapelował by opozycja nie przeszkadzała PiS pracować, bo tylko szkodzi. Tak PiS chce nadal łamać Konstytucję, by po swojemu prowadzić państwo, ale na to nawet opozycja się nie godzi.
Przypomnę że i Jarosław Gowin ma swoje pomysły na Polskę nie zgodne z Konstytucją, racją stanu i potrzebami ludzi, bo tak samo jak Jarosław Kaczyński kieruje się swoimi poglądami a nie Konstytucją. Tacy jak oni nie powinni prowadzić państwa bo im w głowie dyktatura a nie demokracja oraz przestrzeganie Konstytucji i dlatego obydwaj chcą zmieniać Konstytucję by zdusić demokrację.
Opozycja zarzuca PiS nie przestrzeganie Konstytucji, gdy nie chce wprowadzić stanu klęski żywiołowej. Jarosław Kaczyński odpowiadając opozycji na zarzuty powiedział że PiS przestrzega Konstytucji w przeciwieństwie do koalicji PO-PSL, bo np. obecny TK ( trybunał konstytucyjny ) jest prawidłowo wybrany a za tej koalicji wszyscy sędziowie w TK byli z PO przypominając tu m.in. kontakty jakie były między sędziami z TK a posłami z PO. J. Kaczyński swoją wypowiedzią potwierdził że będzie łamał Konstytucję, bo opozycja też ją łamała. Tak partie polityczne ( ich szefowie ) nadal będą łamać Konstytucję, dopóki nie będą stawiane przed Trybunałem Stanu. Tak PiS wprowadził dziś przesunięcie wyborów z 10-tego na 17-tego maja tego roku oraz wybory korespondencyjne łamiąc przy tym Konstytucję. Tak partie polityczne nadal nie mogą uzyskać szacunku dla siebie wśród Polaków a tego szacunku wymagają zwłaszcza w internecie.
7-letnią kadencję i tylko jedną dla obecnego prezydenta Andrzeja Dudy a PiS pozostał przy wyborach korespondencyjnych 10 maja na które Gowin też się nie zgadza. Opozycja nadal domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. J. Gowin nie chce wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, bo nie chce zadłużenia państwa. Opozycja w tym i Konfederacja przypominają że stan klęski żywiołowej już mamy bez ogłoszenia go przez rząd PiS, bo PiS cały czas wprowadza ustawy takie jakie obowiązują podczas tego stanu - np. ograniczenia w przemieszczaniu się ludzi.
Tak trwają spory wokół wyborów prezydenckich, gdy sprawa jest prosta do rozstrzygnięcia gdy zachowuje się przestrzeganie Konstytucji. Skoro rząd PiS-u wprowadza nadzwyczajne ustawy ( dotyczące epidemii koronawirusa ) których nie ma wtedy gdy nic się nie dzieje, to oznacza że mamy stan klęski żywiołowej a wtedy należy wprowadzić ten stan bo tylko wtedy ważne będą ustawy jakie PiS obecnie wprowadza. Oczywiście PiS nie chce wprowadzić stanu klęski żywiołowej bo wie że musiałby wtedy przełożyć termin wyborów prezydenckich na kilka miesięcy a tego nie chce gdyż chce zachować Andrzeja Dudę na stanowisku prezydenta w drugiej kadencji.
PiS by przekonać wszystkich do swojej decyzji to posłużył się sondażami które wskazywały że większość Polaków chce tych wyborów 10 maja. Dodatkowo PiS zaapelował by opozycja nie przeszkadzała PiS pracować, bo tylko szkodzi. Tak PiS chce nadal łamać Konstytucję, by po swojemu prowadzić państwo, ale na to nawet opozycja się nie godzi.
Przypomnę że i Jarosław Gowin ma swoje pomysły na Polskę nie zgodne z Konstytucją, racją stanu i potrzebami ludzi, bo tak samo jak Jarosław Kaczyński kieruje się swoimi poglądami a nie Konstytucją. Tacy jak oni nie powinni prowadzić państwa bo im w głowie dyktatura a nie demokracja oraz przestrzeganie Konstytucji i dlatego obydwaj chcą zmieniać Konstytucję by zdusić demokrację.
Opozycja zarzuca PiS nie przestrzeganie Konstytucji, gdy nie chce wprowadzić stanu klęski żywiołowej. Jarosław Kaczyński odpowiadając opozycji na zarzuty powiedział że PiS przestrzega Konstytucji w przeciwieństwie do koalicji PO-PSL, bo np. obecny TK ( trybunał konstytucyjny ) jest prawidłowo wybrany a za tej koalicji wszyscy sędziowie w TK byli z PO przypominając tu m.in. kontakty jakie były między sędziami z TK a posłami z PO. J. Kaczyński swoją wypowiedzią potwierdził że będzie łamał Konstytucję, bo opozycja też ją łamała. Tak partie polityczne ( ich szefowie ) nadal będą łamać Konstytucję, dopóki nie będą stawiane przed Trybunałem Stanu. Tak PiS wprowadził dziś przesunięcie wyborów z 10-tego na 17-tego maja tego roku oraz wybory korespondencyjne łamiąc przy tym Konstytucję. Tak partie polityczne nadal nie mogą uzyskać szacunku dla siebie wśród Polaków a tego szacunku wymagają zwłaszcza w internecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz