Rolnicy już przewidują klęskę żywiołową w postaci suszy, bo od dłuższego czasu nie ma opadów deszczów w wystarczającej ilości. Z tego powodu niektórzy już podnoszą ceny na swoje produkty a inni
mają taki zamiar. Są i tacy którzy myślą o innych ludziach oraz nie są pazerni na niezasłużone zyski i nie podnoszą tych cen, bo jeszcze nie ma skutków suszy. Niektóre miasta już nakazują mieszkańcom ograniczanie zużycia wody dla własnych celów jak np. na mycie rąk, samochodów i inne. Inni mówią że susza jaką mamy jest wynikiem zmian klimatycznych.
Przypomnę że taki stan suszy jaki mamy w tym roku jest każdego roku w okresie pozimowym i tego stanu nie da się zmienić, bo po mrozach niemożliwe są opady deszczów gdy powietrze jest jeszcze zimne. Najpierw po zimie musi być ocieplenie klimatu by temperatury były wiosenno-letnie ( od ok. 15 do ok. 26 stopni C w dzień przez miesiąc i dłużej ) i dopiero wtedy można spodziewać się opadów deszczów.
O zmianach klimatu już pisałem wiele ale przypomnę ; nie ma zmian klimatu, są tylko zmiany w przesuwaniu się wyżów i niżów z powodu erupcji wulkanów. W Europie gdy słabo aktywny był wulkan na Islandii to wyże przesuwały się najczęściej ze wschodu na zachód dając mrozy i upały a po wzmożeniu tej aktywności przesuwają się one najczęściej z zachodu na wschód dając Ziemi ciepłe zimy oraz zimną wiosnę, lato i jesień ze skąpymi opadami deszczów. Taki układ nie jest jeszcze najgorszy bo da to samo w tym częste opady deszczów oraz upały ściągając niże i wyże z południa, jednak obecne niże ściągają do Europy najczęściej zimne powietrze z północy a one jednak deszczów nie dają i dlatego mamy tzw. susze przez cały rok oraz zimne powietrze.
Jak widać powyżej, to na zmiany klimatyczne nie wpływają smogi i ogrzewanie mieszkań a tylko cyrkulacja powietrza spowodowana przesuwaniem się niżów i wyżów atmosferycznych. Można powiedzieć że nie mamy ani stanu klęski żywiołowej, ani zmian klimatycznych tylko zakłamane wypowiedzi specjalistów od pogody by wyłudzać od państw niesłusznie pieniądze w postaci kar za nie przestrzeganie norm klimatycznych.
mają taki zamiar. Są i tacy którzy myślą o innych ludziach oraz nie są pazerni na niezasłużone zyski i nie podnoszą tych cen, bo jeszcze nie ma skutków suszy. Niektóre miasta już nakazują mieszkańcom ograniczanie zużycia wody dla własnych celów jak np. na mycie rąk, samochodów i inne. Inni mówią że susza jaką mamy jest wynikiem zmian klimatycznych.
Przypomnę że taki stan suszy jaki mamy w tym roku jest każdego roku w okresie pozimowym i tego stanu nie da się zmienić, bo po mrozach niemożliwe są opady deszczów gdy powietrze jest jeszcze zimne. Najpierw po zimie musi być ocieplenie klimatu by temperatury były wiosenno-letnie ( od ok. 15 do ok. 26 stopni C w dzień przez miesiąc i dłużej ) i dopiero wtedy można spodziewać się opadów deszczów.
O zmianach klimatu już pisałem wiele ale przypomnę ; nie ma zmian klimatu, są tylko zmiany w przesuwaniu się wyżów i niżów z powodu erupcji wulkanów. W Europie gdy słabo aktywny był wulkan na Islandii to wyże przesuwały się najczęściej ze wschodu na zachód dając mrozy i upały a po wzmożeniu tej aktywności przesuwają się one najczęściej z zachodu na wschód dając Ziemi ciepłe zimy oraz zimną wiosnę, lato i jesień ze skąpymi opadami deszczów. Taki układ nie jest jeszcze najgorszy bo da to samo w tym częste opady deszczów oraz upały ściągając niże i wyże z południa, jednak obecne niże ściągają do Europy najczęściej zimne powietrze z północy a one jednak deszczów nie dają i dlatego mamy tzw. susze przez cały rok oraz zimne powietrze.
Jak widać powyżej, to na zmiany klimatyczne nie wpływają smogi i ogrzewanie mieszkań a tylko cyrkulacja powietrza spowodowana przesuwaniem się niżów i wyżów atmosferycznych. Można powiedzieć że nie mamy ani stanu klęski żywiołowej, ani zmian klimatycznych tylko zakłamane wypowiedzi specjalistów od pogody by wyłudzać od państw niesłusznie pieniądze w postaci kar za nie przestrzeganie norm klimatycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz