Aktualności dnia, plus komentarz. Alaś Bialacki dostał nagrodę im L. Wałęsy. Nagrodę wręczono w Polsce jego żonie, gdyż Bialacki odsiaduje wyrok 4,5 lat kolonii karnej na Białorusi. Nagroda to 100 tys. dolarów za pokojową walkę opozycji o demokrację na Białorusi. Jest to rodzaj zadośćuczynienia za jego pomyłkowe zatrzymanie na terenie Polski wtedy, gdy był jeszcze nikomu nieznany. Wg. L Wałęsy wczorajszy marsz miał charakter antydemokratyczny bo większość jest w innym miejscu i popiera premiera oraz ten układ. Uważa on że kartka wyborcza powinna zmieniać to co nam się nie podoba a nie ulica. Ma rację były prezydent lecz protesty i strajki też są formą demokracji którą wywalczyliśmy w 1989 r. Mówił Wałęsa że popiera PO tylko dlatego że nie ma innego wyboru. Wybrał on mniejsze zło. Tak większość Polaków uważa i tak głosowali w wyborach. Wczoraj obchodził on 69 urodziny. Trudno wymagać od Wałęsy by stał on za Pis-em i za Kaczyńskim który jest chory z nienawiści do niego bo został odrzucony Kaczyński i Walentynowicz przez ludzi Wałęsy z rządu gdyż nie pasowali oni wtedy ( i dziś ) do rządzenia krajem ze względu na inne poglądy. Kaczyński i A. Walentynowicz ( kara już ją spotkała ) podkopują pod nim cały czas dołki by w nie wpadł. Nie można też stać i za PO ( ściślej - za D. Tuskiem ) które lekceważy zdanie społeczeństwa. Nie można wybierać między "gównem" a jego "smrodem". Innych trzeba szukać i popierać którzy będą widzieć potrzeby wszystkich ludzi w kraju a nie tylko wybranych jak to robią Pis i PO. Obrona swobód demokratycznych oraz wolność mediów to hasła z jakim wyszły wczoraj Pis, Solidarna Polska, zwolennicy TV Trwam i R. Maryja. Uważam że te środowiska żyją jeszcze w epoce PRL-u. Powinny odejść one 5 lat po odzyskaniu niepodległości gdyż zrobiły już swoje. Te środowiska były dobre tylko za PRL-u i wiele mogły zrobić lecz komuna na to nie pozwalała. Dlatego po 1989 r. chcą się wykazywać zamiast przestawić się na inne tory. Kto się nie przestawi to odpada. Tak odpadło wiele ugrupowań. Środowiska te ciągną kraj wstecz co jest niepożądane. Kościół stoi w miejscu to i powiązane z nim środowiska partyjne też cofają się cofając w średniowiecze kraj. Problem jest w tym, że ich działania już nie przystają do rzeczywistości bo nie ma już niewoli, zakłamanych mediów, braku swobód demokratycznych, pluralizmu w mediach, dyskryminowania mediów katolickich, kneblowania wolności słowa itd. Jeżeli uważają te środowiska że nadal jest jak za komuny to tylko dlatego że chcą przejąć władzę i mają inne zdanie niż reszta Polaków. Kościół nie powinien kłamać i mówić tych wyżej wypowiedzianych herezji, gdyż ma swoje wolne media jak R. Maryja, TV Trwam i swoje gazety. Nikt im w nie nie ingeruje. Mogą mówić i pokazywać w nich co chcą. Im przeszkadza to że w mediach komercyjnych i publicznych nie mówi się tak jak w mediach katolickich. Albo chcemy mieć demokrację i pluralizm albo dyktaturę Kościoła i Pis-u. Kościół poprzez Rydzyka chce by w mediach niekatolickich wszyscy byli ugrzecznieni, mówili to samo co media katolickie itd. To jest dyktatura właśnie. Kościół i Rydzyk tego nie dostrzega bo nie chce. Chcą klechy zawładnąć krajem i powoli, dzięki Pis-owi i Kaczyńskiemu to osiągają. Kościół został upolityczniony i długo będzie on ingerował w politykę naszego kraju a to będzie powiększać różnicę i podział w narodzie na Polaków i Niepolaków. Jego polityka zrujnuje kraj gdyż Kościół nie wie na czym polega demokracja.i nie uznaje jej, bo sama w sobie jest monotematyczna i dyktaturą. Wiele partii jak prawicowe ( LPR, PR, UPR itd. ) zostały wyeliminowane w sposób naturalny, tzn. że społeczeństwo nie głosowało później na nie. Jeżeli jeszcze utrzymują się podobne partie w polityce kraju to tylko dlatego że przykleiły się do Kościoła. Obecnie Pis i Solidarna Polska utrzymuje się przy korycie tylko dlatego że są powiązane one z Kościołem. Społeczeństwo już te partie odrzuciło w kolejnych wyborach i te partie nie powinny już powracać do koryta. Gdyby zabrać im kościelny elektorat to Pis miałby teraz mniej niż 5 % a Solidarna Polska mniej niż 1 % w sondażach. To znaczy że obie partie odpadły by z polityki. Niedobrze się stało że upolityczniono przez Pis Kościół. Dziś mamy z tym tylko problemy. Polonia też brała udział w marszu "Obudź się Polsko" pod konsulatami. Głównym hasłem jej było nie dyskryminowanie mediów katolickich, wolność słowa zagrożona, brak pluralizmu w mediach itd. Na całym świecie były podobne protesty naszej Polonii. J. Kaczyński mówił o braku demokracji w naszym kraju. Wg. niego demokracja to przyjęcie wartości chrześcijańskich i słuchanie tylko Kaczyńskiego i Rydzyka. Demokracja to uwzględnianie zdania wszystkich ludzi a Kaczyński, Rydzyk i Kościół narzucają nam z góry jak ma zachowywać się każdy człowiek, jakie ma mieć wartości, kogo ma słuchać, na kogo płacić ( czytaj tylko na Kościół ), kogo ma chwalić, jakich mediów powinien słuchać i oglądać itd. Nigdy oni nie zapytali się ludzi jak chcą żyć. To jest właśnie dyktatura a nie demokracja. "Prawda" Kaczyńskiego i Rydzyka nie musi być prawdą gdyż każdy inaczej widzi świat. Tych różnic wymaga demokracja. P. Duda, przew. Związków Zawodowych "Solidarność" nie ma prawa określać swojego związku w jakikolwiek sposób. Nie miał on prawa określić go jako "chrześcijańsko-pracowniczy", gdyż składa się on z ludzi o różnych poglądach i o różnych wyznawanych religiach i nie jest on jego prywatną własnością. Nazwa i charakter tego związku powinny być neutralne. "Solidarność" chce przywrócić wolne dni które rząd zabrał w zeszłym roku. W zeszłym roku wprowadzono wolny dzień "Trzech Króli", ale zabrano inne które powinny przysługiwać gdy dzień wolny przypada w niedzielę. Wg. Dudy jest to niekonstytucyjne. Też tak uważam, bo wolny dzień który jest zabrany bo wypadł akurat w niedziele nie jest wolnym dniem a powinien być on do odebrania w innym terminie. "Nie ma czasu na eksperymenty". Z. Ziobro uważa że najlepszym kandydatem na wspólnego premiera Pis i Solidarnej Polski powinien być T. Cymański z Solidarnej Polski bo jest już sprawdzony. Prez. Czech Vaclav Klaus został postrzelony. Trafiły go kule plastikowe z pistoletu przez zamachowca który jest niezadowolony z tego że 1/3 Czechów żyje w ubóstwie a rząd nic nie robi by to zmienić. W Malezji doszło do aresztowania internauty za obraźliwy wpis o islamie. Tłumaczył on że ktoś włamał się do jego komputera i zostawił ten wpis. Ich prawo mówi ze odpowiada ten którego jest konto a nie osoby postronne. W Malezji jest 58 % muzułmanów. Muzułmanie zajmują coraz więcej przestrzeni w życiu publicznym całego świata i to jest niepokojące. Weszli oni już do Afryki i do Azji. Te rejony są narażone bardziej niż inne na ekstremizm i fanatyzm religijny a islam jest taką właśnie religią. Uważam że cały świat powinien walczyć z tą przestarzałą i prymitywną religią. Jest inna religia jak chrześcijaństwo i ona powinna być wdrażana by była tylko jedna na Ziemi i by nie było w przyszłości konfliktów religijnych. Trzeba także pilnować by ta religia nie była upolityczniona jak u nas w kraju. W Bangladeszu wydarzył się podobny wypadek jak w Malezji. W Rosji pojawiły się organizacje które zbierają podpisy za utworzeniem ( reaktywowaniem ) Republik Radzieckich. Nie mogą Rosjanie usunąć Putina od władzy to szukają starej władzy. Nie pasuje im i obecna i była władza a to nie powód by cofać się. Demokracja wymaga czasu by ją osiągnąć i dlatego warto o nią do skutku walczyć. Białoruś mimo trudności ciągle walczy o wolność i demokrację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz