28 czerwca 2012

FAKTYcznie 107

Dziś ostatni mecz półfinału w którym zagrają Niemcy - Włochy w Warszawie. Już w pierwszej połowie Niemcy stracili 2 bramki gdyż odsłonili się jednocześnie stawiając na atak. Włosi to wykorzystali. Błędem było nie upilnowanie murzyna z irokesem na głowie który strzelił dwie bramki dla Włoch. Honorową bramkę Niemcy uzyskali w rzucie karnym. Moim zdaniem Włosi nie zasłużyli na wygraną z Niemcami i na finał, gdyż byli słabi przez cały turniej a Niemcom zabrakło tylko szczęścia. W końcu wynik ostał się ; Niemcy - Włochy 1 : 2. Finał nastąpi w Kijowie 1 lipca z udziałem Hiszpanii i Włoch. Finalistą zostanie Hiszpania, pod warunkiem że upilnuje murzyna z irokezem na głowie. Niemcy zlekceważyli go i przegrali. Transmisja z meczu będzie nadawana w systemie trójwymiarowym HD. G. Lato, prezes PZPN nie odejdzie z własnej woli z PZPN-u bo czeka na nagrody od UEFA za dobre przygotowanie się do turnieju Euro 2012. Podobno PZPN ma dostać do podziału ok. 50 mln euro. Też bym czekał na taką kasę. Afera w parlamencie. Pracownik Służby Zdrowia sprzedawał darmowe bilety Euro 2012 przeznaczone dla chętnych których sejm obdaruje. Min. Sportu J. Mucha ma zająć się tą aferą i wyjaśnić okoliczności. UE zastanawia się czy ma być bankowa czy obligacyjna. Chce mieć także kontrolę nad budżetem każdego kraju na co Francja i inne kraje nie zgadzają się. Dziś ostatni dzień szczytu UE. Unia ma być Unią a nie bankiem zbierającym pieniądze od swoich członków. Omawiali dziś wzrost gospodarczy jako jeden ze sposobów na wyjście z kryzysu, ale uparli się na pakiet Fiskalny. Nie potrafią europosłowie inaczej myśleć jak tylko jak zbierać kasę do Centralnego Banku Europejskiego. Uważam że pomoc unijna dla zadłużonych krajów ma krótkie nogi a dłużnicy nigdy się nie wypłacą. Same odsetki od otrzymanej pomocy sięgają już do 7 %. Opozycja zaskarży dziś przyjętą ustawę o "zgromadzeniach" do Trybunału Konstytucyjnego. Pis uważa że nie będzie mógł robić zadym, gdy inne opozycyjne ugrupowania nie dostaną zezwolenia na manifestacje w tym samym czasie i miejscu. Królowa Elżbieta II z Anglii spotkała się w Irlandii z przew. IRA i podali sobie dłonie. Wszyscy są zdania że należy wreszcie zakończyć odwieczne spory o terytorium Irlandii Północnej. Uważam że Irlandia powinna się połączyć z Irlandią Północną, gdyż zamieszkują jedną wyspę. Separatyzm obydwu krain już dziś nie ma racji. Być działkowcem. Stowarzyszenie "Dekretowców" znowu szuka dla siebie nieruchomości straconych dekretem Bieruta w latach 1945 i 6. Ci spadkobiercy co prawda mają prawo upominać się o swoje, ale robią to bezwzględnie nie licząc się z realiami i z ludźmi. "Dekretowcy" gdy nie mogli odzyskać gruntów to zażądali od działkowiczów płacenia podatków i za dzierżawę do budżetu gminy. Tym "Dekretowcom" nie spodobała się ustawa Polskich Związków Działkowych i została ona zaskarżona do sądu. Nie podoba się "Dekretowcom" to że działkowicze nie mają prawa własności i nie płacą podatków. Używają oni różnych argumentów by zabrać działkowcom to co jest dla nich wypracowane przez dziesiątki lat i bez czego nie potrafią żyć. Działkowcy uważają że ta ich ustawa jest prawidłowa pod kontem Konstytucji. Czekają na werdykt sądu. Uważam że spadkobiercy którzy utracili majątek w wyniku II Wojny Światowej i na mocy dekretów Bieruta powinni zrezygnować ze swoich żądań, gdyż historia zmieniła stan kraju. Te grunty i majątki w końcu przejęli obywatele Polscy a nie obcokrajowcy. Mają oni tzw. wieloletnie "zasiedzenie" i trudno im znaleźć się w innym miejscu i w innej rzeczywistości gdy wyrzuci się ich na bruk. Min. Zdrowia Arłukowicz nadal zachowuje się jak uparty osioł i nie odstąpi od karania lekarzy tak jak w ustawie zapisano. Doszło do paradoksu gdyż poprzedni prezes NFZ J. Paszkowski przywrócił zapis wcześniej wyrzucony przez sejm o karaniu lekarzy za złe wypisywane recepty, i za to wyleciał on ze swojego stanowiska, a min. Arłukowicz nadal chce utrzymać ten zapis. Chyba Arłukowicz chce wylecieć ze swojego stanowiska tak jak prezes Paszkowski. Nie dziwię się lekarzom że nadal protestują. Już są wyniki z egzaminów maturalnych. 1/5 nie zdała matury. Podwyższono stopień trudności wprowadzając matematykę jako obowiązkowy przedmiot na egzaminach. Co prawda każdy mógł wybrać sobie przedmiot na egzaminie w tym i matematykę ale ona powaliła większość. Dureń jakiś wpadł na pomysł by matematykę uznać za jeden z najważniejszych przedmiotów. Jak wiadomo nie każdemu rozszerzona matematyka przydaje się w życiu i w pracy i dlatego nie powinna być obowiązkowa. Z badań wynika że tylko ok. 40 % wiernych chodzi do Kościoła a ok. 500 osób przyjęło apostazję, czyli odeszło od Kościoła. Ks. Rydzyk powinien brać pod uwagę nie ilość katolików w kraju, a tylko ilość wiernych odwiedzających parafie. Łatwiej wtedy o faktyczne argumenty by starać się o miejsce dla Tv Trwam na multipleksie. I to nie jest prawda, gdyż Kościół jako odrębna od Państwa instytucja sama powinna starać się o własne media i to własnym kosztem. W lesie na drzewie ślad po pile zostawił odsłonięte słoje które niektórym skojarzyły się z matką Boską. Były też te skojarzenia na kominie w jednej i na szybie w innej miejscowości. Ludzie zbierali się pod tymi znakami i modlili się. Takie skojarzenia można mieć wszędzie gdzie się chce coś zauważyć i trudno nazwać je cudami. 

Brak komentarzy: