Aktualizowano 1.11. o godz. 17.40 . Poseł Konfederacji ( Berkowicz ) wszedł na mównicę w Sejmie i przypomniał kto jest największym złodziejem w Polsce. Przypomniał on że największymi złodziejami są posłowie PO i PiS bo
PO podniosła ceny na paliwo, na alkohol, na tytoń i papierosy dodając do tych artykułów podatek zwykły, podatek vat i akcyzę a PiS gdy przejął władzę po PO-PSL nie przywrócił tych cen do wolnorynkowych. Średnio 50 % w tych artykułach to cena a 50 % to podatki.
Nie wystarczył PO Donalda Tuska jeden podatek to dołożyła vat i akcyzę. Podatek vat Tusk obiecał obniżyć z 23 do 22 %, ale skłamał i go nie obniżył. PiS też go nie obniżył. Tak ludzie przepłacają a biedni kupują taniej ale z nielegalnych źródeł które cyklicznie są zamykane bo każdy rząd zwalcza te źródła. Uważam że artykuły zwane używkami nie zasługują na podwyżki cen, bo nie wszystkich konsumentów i uzależnionych stać na ich zakup. Nie wolno też żerować na osobach uzależnionych podnosząc im ceny na ich używki ( alkohol, tytoń i papierosy ), bo i tak to kupią przepłacając lub kupią gorszej jakości po niższych cenach z nielegalnych źródeł narażając się państwu. Przypomnę : im wyższe ceny na te i inne artykuły, tym więcej jest nielegalnych produkcji i przemytu.
Przypomnę że władza średnio raz na tydzień likwiduje nielegalną produkcję i przemyt tych artykułów i jest to kosztowne dla państwa zajęcie a społeczeństwu bezczelnie wmawia kłamstwa mówiąc że gdyby nie kasowała nielegalnych produkcji i przemytu to państwo straciło by kilka lub kilkanaście milionów złotych. Ostatnio rząd PiS nie dopuścił do sprzedaży papierosów wartych na rynku ok. 17 mln. zł. kasując nielegalną firmę a społeczeństwu wmawiał że tyle państwo by straciło gdyby doszło do sprzedaży tych artykułów. Akurat państwo nie może mieć strat jeśli ktoś sprzedaje swoją produkcję nielegalnie, bo ta firma nie jest zarejestrowana a taka nie ma obowiązku płacenia podatku. Straty dla państwa są tylko wtedy kiedy zarejestrowana firma nie odprowadza należnego podatku. Ludzi ta sytuacja akurat nie interesuje, bo oni chcą kupować tanio.
Jak do tej pory to żaden rząd nie wyciągał właściwych wniosków z sytuacji jaką jest bezprawne i cykliczne podnoszenie przez rządy cen na powyższe artykuły powyżej wartości poprzez podnoszenie podatków. Wiadomo z góry że takie podejście do ludzi spowoduje nielegalną produkcję i przemyt, bo nie wszystkich ludzi stać na zakup legalny tych artykułów. Ceny rosną cyklicznie nie tylko na te artykuły oraz płace, ale wysokość rent, emerytur i zasiłków rządy podnoszą minimalnie czyli nie zauważalnie.
Jak rządom brakuje pieniędzy, to tylko od bogatych powinny je ściągać podwyższając im podatki. Rządzący powinni wiedzieć że tylko biedni odczują każdą podwyżkę cen i podatków. Rząd PiS jest śmieszny, bo z zabranych ludziom pieniędzy chce uzbierać ok. 2 mld. zł. by nimi zasilać tych co otrzymują 500 + w tym i bogatych którzy wogóle nie powinni mieć dotacji od państwa na cokolwiek. Nie jest wytłumaczeniem mówienie że 500 + nie jest dotacją tylko dodatkiem socjalnym dla rodzin na ich dzieci. Przypomnę że Konstytucja polska nie przewiduje pomagania bogatym ludziom przez państwo, tylko zaleca sprawiedliwy podział ze środków publicznych - "sprawiedliwy" oznacza pomaganie tylko tym najbiedniejszym ludziom co mają najniższe płace, renty, emerytury i zasiłki. To jest wystarczający powód by rząd PiS odebrał bogatym 500 + a najbiedniejszym podniósł ich świadczenia do godnych, by państwo było sprawiedliwe i państwem prawa.
Przypomnę że państwo ma prawo pobierać od ludzi tylko jeden podatek i tylko od dochodu z pracy. Inne podatki ( vat i akcyza ) są bezprawnie pobierane od ludzi przez państwo i należy je skasować by państwo było państwem prawa. Przypomnę że świadczenia typu ; renta, emerytura i zasiłek nie są płacą za pracę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz