"Wolne media to te, w których posłowie mówią to co chcą" - tak mówił jeden posłów PiS w Polsat News 14.02. Miał on na myśli media publiczne, bo porusza się w nich
wszystkie tematy a w innych niezależnych już nie wszystkie.
Przypomnę że posłowie PiS ( ZP ) chcą i mówią to co chcą w każdych mediach, lecz mówią tylko to co zostało z góry ustalone przez władze PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Opozycji tylko w mediach publicznych nie pozwala się mówić o wszystkim i takie media nie można uważać za wolne.
PiS mówił że PO chce cenzurować media, by sprawdzać czy zachowano w nich wolność słowa. PiS oburzył się tą informacją i nie zgadza się na cenzurę mediów.
PiS nie zrozumiał tej PO cenzury w ustawie i dlatego zareagował niewłaściwie, gdy PO nie chce cenzurować treści mediów, tylko chce sprawdzać czy zachowano w nich wolność wypowiedzi bo PiS w mediach publicznych nie pozwala opozycji swobodnie się wypowiadać często przerywając jej posłom wypowiedzi posłami ZP i osobami prowadzącymi programy publicystyczne. W innych ( wolnych i niezależnych ) mediach opozycja i posłowie ZP mogą swobodnie się wypowiadać, bo w nich nie przekupuje się dziennikarzy prowadzących programy publicystyczne by blokowali wybranym osobom i posłom wypowiadanie się.
Jeden z opozycyjnych publicystów przypomniał że tylko media pisowskie ( m.in. ; braci Karnowskich i katolickie ) oraz publiczne w tym i TVP INFO nie są wolne, bo zależą od T. Rydzyka i J. Kaczyńskiego, a pozostałe będąc niezależnymi są wolne.
PiS jak zwykle po swojemu i na swoją korzyść rozumie i interpretuje prawo, Konstytucję oraz sytuacje i dlatego nie ma w tym całej prawdy i praworządności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz