Ministerstwo Finansów planuje pobierać opłaty od sklepów za sprzedawanie klientom torebek plastikowych jednorazowych za tzw. recykling a sklep od klientów podnosząc im ceny do
1 złotego za torebkę. Ma to też ograniczyć używanie tych torebek by zastępowano je naturalnymi - np. z materiału, szkła lub papieru.
Recykling plastiku to dobry pomysł bo on długo rozkłada się w naturalnych warunkach, ale nie wolno z tego powodu obciążać klientów i sklepów gdyż państwo z podatków już pobranych od ludzi organizuje m.in. ten recykling tak jak np. oczyszczanie miast i lasów. Dochód z tego nielegalnego procederu rządu PiS ma zasilać fundusze ekologiczne a to oznacza że zyski gdzieś się rozmyją.
Wyjątkowo rząd PiS-u obciążać chce klientów bo chce pobierać do złotówki za kupno torebki gdy ona kosztuje obecnie ok. 5 do 25 groszy. Tak naprawdę to rząd PiS-u szuka dodatkowych pieniędzy na swoje cele, ale czyni to nieuczciwie.
1 złotego za torebkę. Ma to też ograniczyć używanie tych torebek by zastępowano je naturalnymi - np. z materiału, szkła lub papieru.
Recykling plastiku to dobry pomysł bo on długo rozkłada się w naturalnych warunkach, ale nie wolno z tego powodu obciążać klientów i sklepów gdyż państwo z podatków już pobranych od ludzi organizuje m.in. ten recykling tak jak np. oczyszczanie miast i lasów. Dochód z tego nielegalnego procederu rządu PiS ma zasilać fundusze ekologiczne a to oznacza że zyski gdzieś się rozmyją.
Wyjątkowo rząd PiS-u obciążać chce klientów bo chce pobierać do złotówki za kupno torebki gdy ona kosztuje obecnie ok. 5 do 25 groszy. Tak naprawdę to rząd PiS-u szuka dodatkowych pieniędzy na swoje cele, ale czyni to nieuczciwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz