Mania wielkości. Na jednym z filmów o W. Putinie pokazano jak on zachwala Rosję mówiąc do młodego chłopaka ( 10-12 lat ) - wielkaja Rossija budut biez granic ( wielka Rosja będzie bez granic ). Putinowi marzy się jeszcze większa Rosja i dlatego
próbuje zagarniać on inne państwa posądzając je kłamliwie o posiadanie u siebie władz nazistowsko-faszystowskich.
Przypomnę że Rosja zanim stała się wielka, to przyłączała do siebie sąsiednie republiki i nadal tak postępowała gdy stała się państwem komunistycznym. Te republiki które nie akceptowały u siebie dominacji władz sowieckich odłączyły się od Rosji. Niektóre republiki m.in. Białoruska nadal mają we władzach ludzi z Moskwy i takim trudno jest oderwać się od Rosji. Ukraina poradziła sobie co prawda późno, ale pozbyła się władz rosyjskich włącznie z prezydentem z Rosji Wiktorem Janukowiczem, lecz z tą sytuacją nie może pogodzić się Putin i Rosja. Putin nadal mówi że Ukraina jest częścią Rosji i powinna do niej powrócić. W te bajki wierzy tylko Putin a jego poplecznicy muszą mu przytakiwać by nie stracić władzy.
Putin kłamiąc zarzuca Ukrainie posiadanie we władzach faszystów a z nimi nie da się dogadać - oczywiście na warunkach Moskwy i Putina. Na takich warunkach Ukraina nie ma zamiaru dogadywać się z Rosją, bo nie chce u siebie dyktatury Putina i Rosji. Ukraina chce być demokratyczna, suwerenna, w NATO i w UE. Putin tego przesłania nie chciał zrozumieć i dlatego zawłaszcza sobie siłą Ukrainę, by ją podporządkować sobie. W tym celu niszczy on swoją armią przypadkowe obiekty nie biorące udziału w wojnie rosyjsko-ukraińskiej znajdujące się na Ukrainie oraz zabija dzieci i cywilów. Tak barbarzyńsko postępuje Putin, bo jemu chodzi bardziej o zemstę na Ukraińcach niż na przyłączeniu Ukrainy do Rosji gdyż oni odważyli się przeciwstawić zachciankom Putina.
Wojska rosyjskie zamiast utworzyć "korytarz humanitarny" dla wycofujących się Ukraińców z miejsc które opanowały te obce wojska, to wpuszczają ich tam gdzie są Rosjanie z wojskiem swoim. Tak postąpiono w Mariupolu. Jest to barbarzyństwo Putina, bo inne warunki uzgodniono wcześniej.
Putin nadal uważa że Krym jest rosyjski z jej granicami a kto uważa inaczej naraża się Rosji. - Każdy kto widzi że Krym jest nieodłączną częścią Ukrainy, to nigdy nie uzna tego półwyspu za własność Rosji. Także nie można uznać obwodów Donieckiego i Ługańskiego za własność Rosji. Rosja jak zwykle postępuje perfidnie, bo najpierw wrzuca swoich obywateli w ustalone tereny innych państw a potem do siebie te tereny przyłącza.
W. Putin nie ustępuje nawet u siebie w Rosji, bo wprowadził karę 15 lat więzienia dla Rosjan za mówienie i pisanie prawdy o sytuacji na Ukrainie i co jakiś czas zamyka do więzienia osoby protestujące publicznie przeciw polityce władz Putina. Tak władze Rosji i Putina zamykają prawdę do więzienia, bo jest zła i barbarzyńska. Władze Rosji i Putina uważają że jak są władzami w największym kraju na Ziemi, to im wszystko wolno a innym mniejszym niewiele.
Władze Putina nie są władzami Rosji, bo postkomunista Putin i jego klika działają przeciw potrzebom Rosjan zamykając im usta. Te władze chcą porozumienia z władzami Ukrainy, lecz te porozumienie będzie wtedy nieważne bo będzie zawarte na warunkach despotów typu Putin i Ławrow. Nie można także zawrzeć porozumienia z władzami Ukrainy, gdy wojska rosyjskie niszczą kraj zwany Ukrainą. By zawrzeć porozumienie, to najpierw trzeba wycofać wojska rosyjskie z Ukrainy.
A tak w ogóle to nie potrzebne jest żadne porozumienie z władzami Rosji, bo wystarczy wycofać wojska rosyjskie z Ukrainy i dać jej wolność by sama o sobie decydowała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz