W Genewie w komisji d/s rozbrojenia zbojkotowano Siergieja Ławrowa ( min. spraw zagranicznych Rosji ) i opuszczono posiedzenie, gdyż on wygadywał bzdury o Ukrainie. Mówił on m.in. że Rosja musiała napaść zbrojnie na Ukrainę bo ona
produkuje broń atomową wykorzystując infrastrukturę atomową jaką Rosja sowiecka jej pozostawiła. Obywatele Ukrainy stanęli w obronie swojej elektrowni atomowej, bo elektrownia to nie bomba atomowa jaką posługuje się Rosja.
Uważam że W. Putin prez. Rosji nie powinien wojskiem wchodzić do Ukrainy także i z tych powodów, bo Rosja od dawna ma broń atomową i nią straszy inne państwa. Natomiast Ukraina ma tylko infrastrukturę dla elektrowni atomowej a takie elektrownie ma wiele krajów. Skoro inne państwa mogą mieć elektrownie atomowe, to i Ukraina też może je mieć.
Przypomnę że nie wolno wchodzić zbrojnie do innego kraju, tylko dlatego że podejrzewa się ten kraj o posiadanie zakazanych inwestycji i przedmiotów. Najpierw trzeba udowodnić państwu winy a dopiero potem należy starać się w odpowiednich organizacjach międzynarodowych o podjęcie właściwych kroków by pozbawić dane państwo zakazanych inwestycji i przedmiotów.
Jeżeli Rosja Putina nie chce by inne państwa miały elektrownie atomowe, to niech sama zrezygnuje z posiadania broni atomowej i z elektrowni atomowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz