Emisja CO2 nie musi kosztować

W związku z podwyżkami cen jakie PiS wprowadził wypomniał PiS koalicji PO-PSL "przyklepanie" w 2008 roku unijnego pomysłu karania finansowo państw za przekroczenie poziomu emisji CO2 . Dziś Polska ma płacić wysokie kary finansowe, bo 

nadal korzysta z węgla i nadal nie ma wystarczająco dużo źródeł ekologicznych takich jak fotowoltaika i wiatraki. 

Ursula von der Leyen ( przew. KE ) odpowiadając na zarzuty państw UE które uważają że ceny na CO2 są za wysokie odpowiedziała - "emisja CO2 musi mieć swoją cenę". 

Uważam że nie wolno karać państw za to na co nie mają wpływu lub nie muszą realizować. Państwa powinny lecz nie muszą przestawiać się na źródła ekologiczne, gdy nie mają odpowiednich warunków do korzystania ze źródeł ekologicznych np. z powodu rzadkich i słabych wiatrów oraz z braku słońca przez kilka miesięcy w wystarczającej ilości. Tak jest w Polsce i w wielu innych krajach UE. 

Uważam że emisja CO2 nie musi mieć ceny ustalonej przez PE, bo w tym przypadku powinna być dobrowolność korzystania ze źródeł ekologicznych. Tak uważam bo gdy zawiodą źródła ekologiczne, to stanie gospodarka a ludzie będą marzli w chłodne i zimne dni. Gdyby jednak wszystkie kraje UE przestawiły się na źródła ekologiczne to nie zmieni się ogólna emisja CO2 na świecie, gdyż niektóre państwa nie chcą przestawić się na te źródła. 

Uważam że w tej sytuacji wszystkie kraje powinny zrezygnować z odpowiedzialności karnej za nie realizowanie podpisanego paktu klimatycznego nie rezygnując z wprowadzania ekologicznych źródeł energetycznych u siebie które powinny być tylko uzupełniającymi źródłami dla węgla by zmniejszać poziom emisji CO2. 

Uważam że nie wolno zarabiać na państwach gdy nie stosują się one do jakichkolwiek zaleceń unijnych i innych bo jest to nieuczciwe. Za to płacą ludzie a nie decydenci. 

Emisja CO2 nie musi kosztować, bo od wieków ludzkość korzystała z węgla i nikomu to nie przeszkadzało.