Obradowała w Rosji Rada bezpieczeństwa pod wodzą W. Putina która miała m.in. podjąć decyzję w sprawie Ukrainy - czy ogłosić niepodległość republik Donieckiej i Ługańskiej, czy nie ? Podczas tej debaty jeden z uczestników odpowiadając W. Putinowi na pytanie odpowiedział
że należy ogłosić niepodległość republik Donieckiej i Ługańskiej i przyłączyć je do Federacji Rosyjskiej. Putin odpowiedział - "nie odpowiada pan na pytanie, mnie nie chodzi o to czy ogłosić aneksję tych republik, tylko o to czy ogłosić niepodległość tych republik.
Siergiej Ławrow ( wieczny wspólnik polityczny Putina d/s zagranicznych ) jako argumentu za przyłączeniem tych republik do Rosji dając im wcześniej bezprawnie niepodległość użył władze Ukrainy nazywając je "władze reżimowe banderowców" by je poniżyć.
Były premier i prezydent Rosji Michaił Miedwiediew mówił że tereny republiki Donieckiej i Ługańskiej nie są Ukrainy, bo one nie dostały od władz Ukrainy żadnych praw i pomocy gdy były w trudnych chwilach. - Przypomnę że trudne chwile to mają Ukraińcy, bo od 2014 roku nie mogą na drodze pokojowej odzyskać swoich terenów w tym i Krymu.
Władzom Rosji nie podobała się także ustawa Ukrainy zakazująca używania języka rosyjskiego na terenie Ukrainy. - Przypomnę że władze Rosji nie mają prawa narzucać innemu państwu jakiego języka mają używać mieszkańcy, w jakie sojusze wchodzić i gdzie ma trzymać swoje wojska zwłaszcza że Rosja sama nie przestrzega tych zaleceń trzymając swoje wojska przy granicach Ukrainy i Polski będąc na Białorusi. Mniejszość znajdująca się na obcym terytorium może używać swojego języka tylko wtedy kiedy wie że jest nie u siebie, szanuje kraj w którym się znajduje i nie próbuje przyłączyć do swojego kraju terenów kraju w którym się znajduje. Tych zaleceń nie przestrzega mniejszość rosyjska i dlatego ma zakaz używania swojego języka będąc na Ukrainie.
W zasadzie nie ma różnicy w obydwóch wypowiedziach, bo najpierw trzeba w referendum głosami rosyjskiej ludności ogłosić niepodległość republik a dopiero potem można przyłączyć je do Rosji lub nie. Z góry jest wiadome że Rosja przyłączy te republiki do Rosji po ogłoszeniu ich niepodległości tak jak postąpiła z Krymem, bo one graniczą z Rosją. Oczywiście jest to nielegalne referendum i anektowanie ( kradzież ) terenów należących do Ukrainy i dlatego nikomu nie wolno ich przyłączać do innego kraju. Nielegalna jest także debata Rady bezpieczeństwa w Rosji pod wodzą W. Putina, bo dotyczy innego kraju.
Nie wolno też na obcym terenie przeprowadzać referendum, by zawłaszczyć sobie tereny obcego państwa. Mniejszość rosyjska chce w referendum określić się jako największa mniejszość w tych republikach, by zawłaszczyć sobie i dla Rosji tereny Ukrainy. Przypomnę że mniejszość rosyjska znajdująca się na obcym terytorium jakim jest Ukraina ma swoje państwo Rosję i do niej powinna się przenieść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz