04 czerwca 2021

32 rocznica pierwszych wolnych wyborów

Poprawiono o godz. 22.55 4 czerwca 2021 roku przypada 32 rocznica pierwszych wolnych wyborów. Były premier z obozu Kaczyńskich ( PC ) Jan Olszewski odszedł w lutym 2019 roku a PiS dziś w 32 rocznicę pierwszych wolnych wyborów zorganizował odsłonięcie jego pomnika w 

Okuniewie celebrując te odsłonięcie z wielką "pompą" bo i z udziałem Kościoła jakby ten pomnik był dziś najważniejszy i nie można było go w innym terminie odsłonić. Było to nieprzypadkowe odsłonięcie, bo PiS zaplanował obchodzenie śmierci J. Olszewskiego i postawienie jemu pomnika, by nie obchodzić pierwszych wolnych wyborów jakie były pod wodzą Lecha Wałęsy. 

PiS pokazał że najważniejsze są dla tej partii pomniki osób nic nie znaczących, niż kolejna rocznica odzyskania wolności i pierwszych wolnych wyborów jakie były 4 czerwca 1989 roku. Dla PiS J. Olszewski jest ważny, bo on chciał obalić rząd Lecha Wałęsy oraz chciał powstrzymać prywatyzowanie firm by nadal było jak było za PRL-u. J. Olszewski za powrót do przeszłości oraz za ujawnienie TW ( tajnych współpracowników SB i UB ) zapłacił obaleniem swojego rządu - tak jemu i Kaczyńskim spieszyło się do przejęcia władzy w państwie. 

Dziś PiS tak samo myśli jak wtedy jako PC ( Porozumienie Centrum ) i przywraca państwu m.in. sprywatyzowane przez plan Leszka Balcerowicza stocznie. Przypomnę że prywatyzacja firm po PRL-u była konieczna, by państwo nie wpływało na rynek i ceny. PiS jednak był innego zdania bo chce centralizacji władzy by wpływać na wszystko w kraju tak jak władze PRL i dlatego wytykał L. Balcerowiczowi prywatyzowanie firm a dziś przejmuje prywatną prasę przez PKN Orlen i inne firmy oraz urzędy w tym i sądy by upolitycznić tak jak było za PRL-u. Prywatyzacja była w tamtym czasie taka jaka była, ale to nie powód by zaniechano jej. 

PiS wytyka postkomunistom i TW złe rządzenie a sam postępuje jak PZPR za PRL-u decydując za wszystkich i upolityczniając co się da. Każdy musi brać pod uwagę że`wolność dana nam była w 1989 roku na mocy kompromisu przy "okrągłym stole" między NSZZ "Solidarność" a komunistami. To oznacza że komuniści mogli domagać się stanowisk w wolnej Polsce i je dostali. Tylko PiS nie rozumie tej sytuacji bo nie chce i tak tworzy niepotrzebne spory w kraju. 

PiS tłumaczy dziś że chciał w 1992 roku obalić rządy postkomunistów, by wprowadzić swoich ludzi. Skutek był odwrotny do zamierzeń, bo posłowie PC by zdobyć władzę to naruszyli godność Lecha Wałęsy który nie był postkomunistą i TW. Takim działaniem by za wszelką cenę zdobyć władzę PiS ( wtedy PC ) wprowadził postkomunistów ( SLD ) do władzy na dwie kadencje. Do dziś oni ( z SLD ) wpływają na państwo a PiS nie jest lepszy od nich. PiS obiecywał dekomunizację, ale nic w tym kierunku nie robi bo musiał by pozbyć się niektórych zaufanych swoich posłów. Dobrze jest wytykać innym zaniechania, ale nie sobie. 

Brak komentarzy: