27 października 2011

EURO - KRYZYS

 Kryzys waluty EURO . Zjazd 27 krajów UE, w tym 17 krajów strefy Euro 26.10.2011 r. ma dać rozwiązanie kryzysu waluty Euro.  Zadłużenie krajów wynosi ; Polska - 188 mld. Euro, Grecja - 334 mld. Euro, Hiszpania - 664 mld. Euro, Włochy - 1,9 bln. Euro. Planuje się dokapitalizowanie europejskich banków. Potrzebne 108 mld. Euro. Potrzebne wzmocnienie  Europejskiego funduszu stabilizacji finansów pakietem antykryzysowym.  Potrzeba ok. 2 bln. Euro. Euro ma się dobrze ( 4.80 zł. za 1 Euro ) i rośnie. Źle to mają kraje którym obniżono wiarygodność i mają wysokie zadłużenie. Jednym słowem - nie ma kryzysu waluty  EURO . Brakuje tylko kasy w Europejskim Banku Centralnym i w Bankach Europy. U nas też nie było i nie ma kryzysu. Kryzys u nas dopiero będzie jak PO nie wprowadzi porównywalnych do Europejskich płac, rent, emerytur i zasiłków i innych posunięć a wprowadzi Euro. Tak upadła Grecja. My też padniemy bo premier D.Tusk powiedział że nie będzie podwyżek tylko cięcia. A wtedy wiadomo - ludzie wyjdą na ulicę. Wymyśla się kryzysy by ściągać kasę od głupich narodów. Potrzebna jest naprawa polityki funkcjonowania gospodarek w krajach biedniejszych a nie waluty Euro. Pis jak zwykle nie zaskoczył mnie i rząda by Grecja wyszła ze strefy Euro i powróciła do własnej waluty - Drahmy. A Grecji potrzebna jest tylko zmiana rządu z komunistycznego na inny który ruszy gospodarkę. Przede wszytkim należy pracownikom zabrać m.in. wszelkie dodatki jak trzynastki i czternastki oraz ulgi a w te miejsce należy podnieść płace by nie było strat. Jak będzie się tylko zabierać i robić cięcia to nic się nie zmieni na lepsze a tylko pogorszy. Długo będą spłacać długi. Może o to chodzi by naród Grecki nie mógł się podnieść. Rząd Grecji podnosi opłaty i podatki na wszystko co się rusza i nie rusza ( na papierosy, alkohol, od nieruchomości, obcina emerytury, itd. ) by ratować kraj przed kryzysem. U nas tak postępowano za komuny. Z czasem zmieniono wiele po 1989 r. lecz nie do końca. Teraz powraca się do tego samego. Podnosi się co roku akcyzy na paliwo ( od Nowego Roku zdrożeje o ok. 30 % ), papierosy, prąd i gaz. Georges Papandreu - premier Grecji z partii komunistycznej nie chce ustąpić i doprowadzi do większego zadłużenia. Uważa G. P.  jak u nas PO, że tylko on przeprowadzi kraj przez kryzys. Najpierw doprowadził do kryzysu teraz chce wyprowadzić z niego. Cynizm nie ma granic.  Za słabe siły demokratyczne są w Grecji. Strajki jak dotąd nie zmieniły rządu. Potrzebna jest determinacja Grekom by nie ustąpić i osiągnąć cel. W kolejce są ; Hiszpania, Portugalia, Włochy i Polska. W Polsce podobnie jest jak w Grecji. Problem jest w tym że nasze rządy nie chcą tego zauważyć. Czekają na zadymy.  PO chce ograniczyć niektóre ulgi m.in. Mundurówce. Dobry kierunek. Pisałem już że lepiej ograniczyć wszelkie ulgi i dodatki a w te miejsce podnosić pensje. Więcej traci budżet Państwa na dodatkach niż na podnoszonych płacach, rentach, emeryturach i zasiłkach. Jak już wspominałem nie raz tylko podnoszenie płac rusza do przodu gospodarkę dając większe wpływy do budżetu. Brazylia już to zrozumiała i dobrze na tym wyszła. Nasi politycy jak wejdą do parlamentu to wpadają w rytm rządzenia z ostatnich 20 lat i zapominają po co zostali wybrani przez wyborców. Wytykają A.Lepperowi i J.Palikotowi niewłaściwe zachowania. Niestety, tylko A.Lepper kiedyś i J.Palikot  dziś mówi prawdę i chce coś zmienić w kraju na lepsze. Reszta polityków nie dorosła do rządzenia gdyż nie myślą o kraju tylko o tym jak dobrze wypaść w mediach. Ważniejsze dla reszty polityków jest grzeczne i zakłamane zachowanie niż odwaga i chęć zmian. Pis w programie ma rozwalenie Europy i do tego dąży. Pisałem wcześniej że Pis chce osamotnić Polskę oddzielając ją od Europy, by utworzyć ( teoretycznie ) silne Państwo Dyktatorskie. I bez działań celowych Pis doprowadziłby do separacji Polski gdyż jego polityka samoczynnie doprowadzi do tego. PO też może doprowadzić do wyjścia z Europy wprowadzając walutę Euro bez przygotowania kraju.  Dużo już o tym pisałem. Czytaj także "Kryzys", "Szok", "Ciekawe zjawisko", i inne artykuły. 

Brak komentarzy: