14 października 2011

ETYKA

Etyka to odmiana moralności czyli zbiór norm dla moralności. Zawsze te słowo jak je słyszę źle mi się kojarzy gdyż jest to narzucanie zachowań które są niereformowalne, często nadużywane jako tradycja i wymuszane. Konstytucja mówi o wolności sumienia do którego każdy ma prawo lecz każdy inaczej je interpretuje. Zmierzam do tego że nadintrpretacja słowa etyka prowadzi do wynaturzeń. Zastanawiam się czy nie powinno się wyeleminować etyki jako przedmiotu w szkole do nauki. Etyka i moralność jest niezmienna i cofa mentalnie oraz cywilizacyjnie społeczeństwa jak każda tradycja. Farmaceuci po swojemu zrozumieli etykę i wolność sumienia odmawiając sprzedaży środków antykoncepcyjnych i innych lekarstw pacjentowi. Lekarz ma obowiązek ratowania każdemu życia a farmaceuta ma obowiązek sprzedania każdego lekarstwa pacjentowi. Jednemu i drugiemu płaci się za kompleksową pomoc i obsługę. Jeżeli tym osobom nie pozwala sumienie lub etyka to niech zwolnią się z pracy i zajmą się opieką nad zwierzętami. Pacjent w sytauacji zagrożenia zdrowia lub życia nie może szukać apteki i lekarza który nie ogranicza się etyką. Wydaje mi się że trzeba zmienić przepis dla tej grupy pracowników by pacjent nie musiał tracić zdrowia by uzyskać opiekę i lekarstwo. Wina takiego stanu leży po stronie Kościoła. Kościół ( czyt. R.Maryja ) ciągle namawia ludzi wiary by stosowali w pracy i poza pracą etykę wiary. To prowadzi do tego że dyskryminuje się coraz większą część społeczeństwa ograniczając dostęp do wspólnych dóbr. Mało tego że Kościół zabrania w imię wiary stosowania środków antykoncepcyjnych, aborcji, in vitro, masturbacji, oglądania nagości, seksu i innych normalnych zachowań to utrudnia także dostęp do lekarstw i opieki medycznej.  Jest to dyktatura i terror Kościoła na Państwie. Ostrzegam o destrukcyjnej roli Kościoła już dłuższy czas. Trzeba przeciwstawić się tym praktykom zanim będzie za późno. Więcej w art. " Do grobu", "Naród milczy", "Krzyż i pochodnia". i inne.  

Brak komentarzy: