Ceny w sklepach na produkty rolne mogą być właściwe

Agrounia Michała Kołodziejczaka chce by ceny w sklepach nie były dużo wyższe od cen jakie są w punktach skupu. By zrealizować ten postulat Kołodziejczak i jego ruch Agrounia chcą dostać się do Sejmu. Do tej pory żadna partia polityczna nie wyraziła chęci przyjęcia Agrouni do siebie, bo 

nie znani są członkowie tego ruchu i ich poglądy. Zwolennicy opozycji  ( w TOK FM ) proponują by Agrounia przyłączyła się do Polska 2050 Szymona Hołowni, lecz i tu nie ma na to zgody bo nie wiadomo kim są ludzie ruchu Agrounia. 

Jak do tej pory to żadna partia polityczna nie zainteresowała się tym problemem i nadal ludzie przepłacają wielokrotnie w sklepach w porównaniu do cen w punktach skupu. Konsumenci przepłacają w sklepach średnio czterokrotnie za zakupione warzywa i owoce bo nie mają wyboru. Tak nadal trwa nieuczciwe wzbogacanie się tych co tylko rozwożą towar ( warzywa i owoce ) po sklepach. Do zbyt niskich cen warzyw i owoców w punktach skupu przyczyniają się punkty skupu zaniżając producentom rolnym ceny na ich produkty rolne. Rolnik by sprzedać swoje produkty rolne zmuszony jest do przyjęcia cen jakie proponują mu punkty skupu. 

W tej sytuacji należy regulować ceny produktów rolnych tak, by w sklepach nie były dużo wyższe od cen jakie są w punktach skupu. Oczywiście to się nie uda bo nieuczciwi są i punkty skupu i pośrednicy odbierający towar z punktów skupu by dostarczyć do sklepów. Tu potrzebna jest ustawa która z góry ustali wysokość cen tak, by cena u pośredników wynosiła nie więcej niż 50 % ceny jaka jest w punktach skupu a w sklepie by była nie większa niż 50 % od ceny jakie proponują pośrednicy z punktów skupu.  

Przykład : Jabłka w punkcie skupu kosztują 1 zł. za kilogram, u pośrednika muszą kosztować nie więcej niż 1 zł. 50 groszy za kilogram a w sklepie powinny kosztować nie więcej niż 2 zł. za kilogram. 

Przypomnę - ani punkty skupu, ani pośrednicy i sklepy nic nie wkładają w produkcję warzyw i owoców. Tylko rolnicy ponoszą wszystkie koszta jakie są przy produkcji warzyw i owoców i tylko oni powinni na tym najwięcej zarabiać. 

Jak widać to ceny w sklepach na produkty rolne mogą być niższe, lecz w tym państwo musi wspomagać rolników.