18 października 2022

Walka PiS z PO o władzę na przyszłe lata

Jarosław Kaczyński i PiS zamiast popierać państwa UE takie jakie są, to narzekają i krytykują bez powodu niektóre państwa - najczęściej Niemcy - mówiąc że one narzucają swoje wartości całej UE a PiS chce w polityce mieć wartości religijne które 

wogóle nie pasują do polityki. PiS nadal obwinia UE za to że wtrąca się w nasze prawo ( Konstytucję ) gdy chce je regulować mówiąc nam jak mamy wybierać sędziów do SN. PiS uważa że nie ma co narzekać, bo można realizować założenia KPO z własnych środków. To UE łamie Traktaty Unijne a nie Polska - tak mówią posłowie PiS - , bo np. Niemcom wolno wybierać do SN sędziów będących politykami a Polsce nie wolno. 

Prez. Andrzej Duda z PiS mówił wczoraj w TVP INFO że "demokracja wg. części instytucji UE to wybór dokonany przez elity a nie przez obywateli". "Mam nadzieję że Polacy rozumieją że chcą mieć władze polskie a nie takie narzucane przez kogoś innego". Mówił on także że w demokracji nikt nie powinien narzucać własnego zdania. 

Akurat Niemcom wolno wybierać do SN sędziów będących politykami bo na to ich przepisy pozwalają a Polsce nie wolno bo polskie przepisy ( Konstytucja ) nie pozwalają. Tak wymusza trójpodział władzy, by władze były niezależne od siebie. Jarosław Kaczyński uważa inaczej bo chce mieć pełną kontrolę nad państwem by rządzić nim jak PZPR za PRL-u a w tym celu okłamuje Polaków i UE. UE mówi że Polska nie dostanie środków na KPO bo nie wypełnia postanowień do których się zobowiązała a PiS mówi że jest to naruszenie demokracji i suwerenności Polski oraz wtrącanie się w sprawy polskie. Tu PiS skłamał, bo UE chce tylko by Polska przestrzegała swojej Konstytucji nie tylko przy zmianach w sądownictwie. 

Przypomnę władzom PiS że Polska po wstąpieniu do UE z własnej woli ma obecnie dwie władze - krajowe i unijne - i obie należy uwzględniać przyjmując ustawy krajowe i dyrektywy unijne. PiS uważa że tylko krajowe ustawy Polska ma przyjmować, bo w UE rządzą elity ( niemieckie i francuskie ). Tak PiS uważa bo chce przeforsować zmianę UE na prawicowo-katolicką a tzw. "elity" i pozostałe państwa UE z tymi herezjami się nie zgadzają. 

PiS uważa że demokracja to wyrażanie swoich potrzeb i ich realizacja. Nie na tym polega demokracja. Demokracja to prawo wszystkich ludzi do wyrażania swoich potrzeb i poglądów. Przypomnę że nie UE narzuca Polsce co ma robić, tylko zwraca Polsce uwagę by przestrzegała swojej Konstytucji także przy wyborze sędziów do SN oraz członków i przewodniczących do TK. A. Duda prezydent uważa że w demokracji nikt nie powinien narzucać własnego zdania - to czemu on i PiS narzucają Polsce i całej UE rządy klerykalno-religijne pod patronatem PiS i partii prawicowych państw UE gdy takie nie mogą być w żadnym kraju bo są wtedy polityczne ? 

Opozycji nie podoba się "wodzenie UE za nos" przez PiS ( ZP ) i dlatego chce powołania rządu tymczasowego by przejąć władzę w państwie po PiS. Powodem tej zmiany wg. opozycji ( PO ) jest ciągłe krytykowanie PiS w mediach za nadużywanie władzy, ale sama nie ma dobrych pomysłów do zrealizowania Polakom, dbała o bogatych a biednym zabierała oraz ma na swoim sumieniu łamanie prawa gdy rządziła. 

PiS ma trochę racji gdy mówi że UE chce narzucić nam swoje władze, gdyż Ursula von der Leyen przew. KE nie znając polskich realiów liczy na to że Donald Tusk z PO ( wcześniej był on przew. RE w UE ) znowu zostanie premierem w Polsce. Można wzajemnie popierać się gdy zajmuje się ważne stanowiska w UE, ale to nie powód by bezkrytycznie siebie wystawiać na wysokie stanowiska w państwach UE. Przypomnę że D. Tusk chce dobrze dla Polski gdy chce ją w UE, ale to nie powód by nadal był premierem Polski bo o nią nie dbał gdy rządził. 

Ani PO, ani PiS nie powinny rządzić w Polsce nawet w koalicji z innymi partiami politycznymi, bo nie mają poparcia w społeczeństwie powyżej 60 % przy wyborach parlamentarnych. Te i pozostałe partie zawsze mają mniej niż 50 % podczas każdych wyborów parlamentarnych, bo realizują swoje postulaty nie biorąc pod uwagę potrzeb wszystkich Polaków. Tylko PiS zaczął podnosić płace i świadczenia państwowe tak że można to odczuć, ale i to za mało gdyż ceny i opłaty zawsze rosną. PiS źle potraktował m.in. emerytów bo najpierw powinien podnieść im najniższe emerytury minimum do 2000 zł. miesięcznie a dopiero potem można dokładać wszystkim 13-te, 14-te i dalsze emerytury. Jak widać to wybieramy mniejsze zło, gdy powinno wybierać się tą partię która dba o wszystkich Polaków. 

Czytaj także : Prawica znowu atakuje wolność wyboru z 10.10.2022 roku.  

Brak komentarzy: