PiS chce by zawieszono opłaty za emisje CO2, bo zbyt dużo kosztują państwa zwłaszcza te biedniejsze i te które nie mają gazu. Polsce za korzystanie z węgla kamiennego podwyższono opłaty za emisje CO2, lecz ludzie muszą za to płacić podwyższonymi cenami za prąd,
gaz i paliwo. PO tłumaczyła ten stan tym że tak musi być, bo tylko wtedy państwa będą ograniczać emisje CO2 do atmosfery przyczyniając się tak do ograniczenia ocieplenia klimatu.
Uważam że próba zmniejszenia ocieplenia klimatu to "walka z wiatrakami". Moim zdaniem nie uda się osiągnąć zamierzonego celu, bo największe państwa by nie stracić wysokich wpływów z gospodarki nie zastosują się do ograniczania emisji CO2 a biedniejsze nadal będą używać węgla gdyż nie stać ich na źródła ekologiczne. Ubywa także powierzchni zalesionych, bo na cele przemysłowe i inne przeznacza się je.
Uważam że należy skasować opłaty za emisje CO2, bo są bezprawne. Nie wiadomo też gdzie idą te pobrane z kar pieniądze. Lepiej je przeznaczyć na wspomaganie biednych państw, by miały na ograniczanie emisji CO2.
Nie można karać za to że niektórych państw zwłaszcza tych biedniejszych nie stać na nowe ekologiczne źródła energii a każda kara to większe zubożenie społeczeństwa. Na tej sytuacji żerują i mają zyski tylko bogatsze państwa oraz większe firmy odsprzedając biedniejszym swoje produkty. Taka sytuacja nie jest sprawiedliwa zwłaszcza że nie da się ograniczyć emisji CO2 i obniżyć temperatury globalnej o zamierzone 2 i więcej stopni, bo ona nie jest i nie będzie nigdy stała gdy zmieniają się warunki takie jak niecykliczne emisje gazów w tym i CO2 z wulkanów i inne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz