07 stycznia 2021

Zamieszki w USA

W USA przed Kapitolem w Waszyngtonie doszło wczoraj do starcia zwolenników Donalda Trumpa z policją, bo D. Trump uważa że doszło do sfałszowania wyborów na korzyść kontrkandydata na prezydenta Joe Bidena. Joe Biden stwierdził że jest to atak - 

na praworządność, jednak ta sytuacja nie odzwierciedla całej Ameryki. Tego dnia miało dojść do procedury zatwierdzenia wyników wyborów w Kongresie. D. Trump widząc co się dzieje wystąpił w TV i namawiał ludzi do spokoju. - Uważam że D. Trump podważa wynik wyborów z 14 grudnia 2020 roku nie mając na to dowodów i dlatego doszło do bojkotu pod Kongresem USA. Zauważyłem że podczas manifestacji były osoby ( zwolennicy D. Trumpa ) z atrapami flagi amerykańskiej różniące się między sobą wzorem. Na jednej z nich był napis - Jesus Donald Trump. 

PiS podobnie jak prawicowo-religijna partia republikańska D. Trumpa postępuje, gdyż uważa że jak nie wygrał wyborów parlamentarnych, to na pewno musiało dojść do sfałszowania wyborów. Tak PiS uważa, bo wg. tej partii tylko partie religijne powinny rządzić państwem. D. Trump też uważa że powinien wygrać wybory z demokratą J. Bidenem, bo jest osobą wierzącą w Boga. PiS uważa także że po zdobyciu władzy w państwie może lekceważyć Konstytucję gdy naprawia państwo po rządach opozycji, bo w niej nadal są postkomuniści. 

Bronisław Wildstain uważa że nie ma demokracji, gdy prawa człowieka nie zawierają cech religijnych. Chodziło mu m.in. o to by nie wprowadzano praw dla środowisk z LGBT, dla aborcji, dla in vitro, dla Gender i innych których nie akceptuje Kościół. B. Wildstain uważa że ostatnie 30 lat III RP to rządy postkomunistów których usadowiono w strukturach rządu tak jakby nie byli nimi. B. Wildstain przedstawił punkt widzenia Jarosława Kaczyńskiego i PiS. 

Także i prawica prowokuje społeczeństwo do protestów ulicznych, bo chce wprowadzać w ustawy cechy religijne które dotyczą tylko religii a nie państwa świeckiego. Prawicowy rząd uważa że może psuć państwo religijnymi ustawami bo kieruje się wiarą w Boga, gdy jest to bezprawne nadużywanie swojej religii do ingerencji we wszystkie sfery człowieka i państwa a nie wiara w Boga i dlatego prawa człowieka są tylko te które ustali Kościół. To oznacza że za rządów prawicy człowiek nie może uzyskać praw dla siebie, bo prawica i religie nie stosują demokracji gdyż kierują się stałymi dogmatami religijnymi. To powód by wymagać od partii politycznych by przestrzegały Konstytucję, która zakłada rozdział państwa od Kościoła. 

Brak komentarzy: