19 kwietnia 2024

Impas w aferze zboża na granicy polsko-ukraińskiej

Nadal nie uporządkowano sytuacji rolników a wiele im obiecywał Donald Tusk z PO, gdy przejmie władzę w państwie. Nadal do Polski wpływa zboże w dużych ilościach z Ukrainy. 

Michał Kołodziejczak z PO prawa ręka D. Tuska upomniał kiedyś rolników którzy już chcieli zmian na granicy polsko-ukraińskiej żeby nie protestowali, bo o wszystkim decyduje rząd Koalicji Obywatelskiej. Rolnicy w tej sytuacji przywrócili swoje protesty na granicy polsko-ukraińskiej. 

Uważam że sytuacja jaka jest na Ukrainie nie może wpływać na los polskich rolników a to oznacza że należy nie wpuszczać do Polski ukraińskiej żywności. Tu i Ukraina powinna zrozumieć tą sytuację i sama powinna przekierować swoje nadwyżki produkcyjne do innych państw np. do Azji i Afryki. 

M. Kołodziejczak przypomniał społeczeństwu że Donald Tusk nadal nie liczy się z nikim i dlatego co chce to ustala w prawie. Już D. Tusk ogranicza ludziom prawa i wysokość zarobków podwyższając m.in. ceny na prąd. Opozycja ( PiS ) widzi w tym podwyżki cen nawet do 80 procent. Posłowie PO znowu narzekają mówiąc że nie ma pieniędzy na to co chcą mieć obywatele, ale tylko po to by czegoś nie zrealizować ludziom i państwu i by bezkarnie podnosić ceny. Taka partia jak PO dawno temu powinna się rozwiązać, bo działa korzystnie na rzecz bogatych i innych państw a nie dla Polski i Polaków. W miejsce PO powinna wejść nowa partia polityczna inna niż obecne partie polityczne, która zadba o wszystko co potrzebne jest ludziom i państwu. 

Brak komentarzy: