Niskie świadczenia państwowe

Poprawiono 11.02  Nadal są niskie świadczenia państwowe - renty, emerytury i zasiłki. Nadal nie ma podwyższania najniższych świadczeń państwowych do aktualnych cen, opłat oraz właściwych corocznych waloryzacji. Dodatki typu 13-ta i 14-ta emerytura jest przyznana emerytom tylko dwa razy w roku, lecz nie podnosi to comiesięcznych rent, emerytur i zasiłków. Nie da się żyć za mniej niż 3000 tys. zł. miesięcznie zwłaszcza po podwyżkach cen na produkty, czynsze, prąd i gaz. 

Tak źle jest za rządów PO a trochę lepiej za rządów PiS. Natomiast posłowie mając zawsze wysokie zarobki przyznają sobie z każdym rokiem coraz wyższe dodatki a posłowie zajmujący stanowiska w Spółkach Skarbu Państwa przyznają sobie kosmiczne płace sięgające 100 tys. zł. miesięcznie i więcej. 

Dla siebie posłowie zawsze znajdą pieniądze na podwyższanie swoich wysokich płac a dla najbiedniejszych ludzi nie mogą ich znaleźć od 1989 roku. Przypomnę że posłowie tak samo jak i osoby pobierające świadczenia państwowe otrzymują swoje świadczenia pieniężne z budżetu państwa. Ta sytuacja wymaga sprawiedliwego podziału zysków jakie wpływają do budżetu państwa z podatków. 

Przypomnę że ludzie nie odpowiadają za cykliczne podwyższanie cen na czynsz, prąd, gaz itd. Za to odpowiadają każde rządy którym zawsze brak jest tych pieniędzy na inwestycje - tak mówią. Z tych pieniędzy dużo idzie na inwestycje a na najbiedniejszych grosze. Gdy faktycznie są braki w budżecie państwa to nie należy mnożyć inwestycji do zrealizowania, bo ważniejszy jest człowiek niż inwestycja która może poczekać. 

PiS też nie był szczodry dla najbiedniejszych ludzi. Miliardy złotych PiS wydawał na inwestycje a w dodatku mnożył je. W zamian PiS przez 8 lat swoich rządów podniósł emerytury zaledwie o ok. 300 zł. miesięcznie i tak nadal najniższe emerytury są bardzo niskie czyli poniżej 1100 zł. miesięcznie netto. Ostatnio już za rządów PO media publiczne podały że najniższe emerytury wynoszą ok. 1500 zł. miesięcznie a będą wynosić ok. 1800 zł. miesięcznie. Jest to zakłamanie, gdyż podane liczby to brutto a ludzi interesuje tylko netto. 

Uważam że trzeba wreszcie ustalić minimum socjalne i waloryzować je co roku, by każdy człowiek mógł żyć godnie.