Dawidowi B. zasądzono dożywocie za znęcanie się nad 8-letnim Kamilem z Częstochowy. Wyrok najwyższy czyli niesprawiedliwy padł z zemsty a nie na podstawie faktów. Fakty mówią że ojczym Kamila Dawid B. znęcał się nad Kamilem, ale go nie zabił. Kamil umarł w
szpitalu z powodu zadanych ran przez ojczyma. Z tych faktów wynika że ojczym Kamila chciał tylko go ukarać za nieposłuszeństwo, ale nie chciał go zabić.
Mania zawyżania kar powstała za rządów PiS w latach 2005-2007 a największym orędownikiem tego bezprawia był i jest Zbigniew Ziobro. Tak PiS reagował nadgorliwie na wszelkie wykroczenia poza prawo, bo chciał pokazać społeczeństwu że jest partią dbającą o bezpieczeństwo ludzi. Do dziś PiS i jego odpryski takie jak PJN i Solidarna Polska ( dziś Suwerenna Polska ) łamią prawo i Konstytucję ustalając swoje. Nadal te partie są za karą śmierci lecz jej nie stosują, bo społeczeństwo i prawo na to nie zezwalają gdyż może dochodzić do nadużyć gdy władza jest w niewłaściwych rękach. Przypomnę że tylko dyktatury oraz katolicy sięgają po najwyższe kary dla przestępców w tym i po karę śmierci.
Uważam że Dawidowi B. należy się najsurowszy wyrok za krzywdy zadane dziecku, ale nie kara dożywocia. Nie najwyższa kara jest resocjalizująca, tylko kara adekwatna do czynu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz