16 maja 2023

Po konwencji PiS

PiS 13-ego i 14-ego maja zorganizował sobie konwencję, by podsumować swoje rządy i ujawnić kolejne działania na przyszłość. PiS obiecał na 2024 rok m.in. podnieść 500 + do 800 +, dać bezpłatne lekarstwa emerytom 65 + i dzieciom do 18-tu lat, wprowadzić zmiany w edukacji oraz 

bezpłatne przejazdy autostradami państwowymi i prywatnymi. 

Przeciwnicy PO Donalda Tuska w związku z konwencją PiS zarzucili Tuskowi że wiele obiecywał, ale nie zrealizował tego gdy rządził wraz z PSL-em. Przeciwnicy PO przypomnieli mu m.in. że obiecywał przyszłym emerytom nie podnosić wieku przejścia na emeryturę do 67 roku a podniósł, obiecywał że nie wyjedzie do UE by zająć tam stanowisko unijne przewodniczącego PE a wyjechał i je przyjął. 

Przeciwnicy PiS czyli opozycja zarzucają tej partii m.in. wszelkie dodatki typu 500 + i 800 + jakie PiS przyznaje rodzinom, bo uważa że państwa nie stać na nie a D. Tusk sam obiecuje tzw. "babcine" czyli 1500 zł. na rodzinę gdy PO będzie rządziła by rodzice mieli czym opłacić przedszkole i mogli podjąć pracę. PO chodzi głównie o to by ludzie pracowali jaknajdłużej nawet za darmo. Uważam że D. Tusk nigdy nie powinien być posłem i przewodniczącym partii, bo co innego mówi i obiecuje a co innego realizuje oraz nie dba o podwyższanie poziomu życia ludziom mającym najniższe uposażenie oraz niskie świadczenia państwowe ( renty, emerytury i zasiłki z OPS-ów ). 

Zwolennicy PO i opozycji straszą społeczeństwo mówiąc że wzrośnie inflacja, gdy państwo będzie dopłacać ludziom m.in. dodatkami typu 500 + , 800 + i podwyżką płac. - Przypomnę że zwolennicy okradania społeczeństwa kłamią, gdyż inflacja jest tylko wtedy kiedy podnoszone są ceny na towary i usługi. 

Sondaże PiS mówią że na pierwszym miejscu stoi rodzina, na drugim tradycja a język polski na trzecim. Tak PiS broni tego co chce wprowadzać gdy większość Polaków nie chce by jakakolwiek partia dbała jednakowo o rodziny biedne i bogate, o tradycje religijne które dotyczą tylko wiernych a nie państwa i o polszczyznę gdy jesteśmy w UE a nie zamkniętym państwem. 

Niektórzy posłowie z opozycji mówią że nie wolno dodatków m.in. 500 + i 800 + pochodzących z publicznych pieniędzy dawać wszystkim rodzinom, tylko najbiedniejszym. PiS tłumacząc opozycji przyznanie 500 + i 800 + na wszystkie dzieci nadal mówi że to nie jest dodatek socjalny, tylko świadczenie dla rodzin na ich dzieci. Marlena Maląg ( min. od spraw społeczno-socjalnych z PiS ) nadal mówi że najważniejsza jest rodzina i trzeba o nią dbać a o tym także Konstytucja mówi. - Za tym stoi Kościół gdyż zawsze mówi że najważniejsza jest rodzina i o nią trzeba dbać, gdy dla Boga każdy człowiek jest człowiekiem i dlatego należy dbać o wszystkich ludzi. Owszem, Konstytucja mówi że należy dbać o rodziny ale te najbiedniejsze, lecz nie mówi że najważniejsza jest rodzina. Konstytucja która jest dla wszystkich ludzi mówi także że należy dbać o najbiedniejszych. 

PiS swoim rządzeniem wykazuje że nie powinien rządzić Polską bo najbardziej dba o rodziny, gdy każdy rząd ma obowiązek dbać o wszystkich ludzi a najbardziej i w pierwszej kolejności o potrzeby najbiedniejszych którzy mają najniższe świadczenia państwowe ( renty, emerytury i zasiłki z OPS-ów ) oraz najniższe płace. Przypomnę że nadal ( od 1989 roku ) rządy poprzednie i obecne utrzymują biedę wśród ludzi najuboższych, bo oni nadal mają takie same świadczenia ( w granicach 1000 zł. miesięcznie ) jakie były w PRL-u. Waloryzacja ich świadczeń ( rent, emerytur, zasiłków dla osób bezrobotnych i zasiłków z OPS-ów ) zawsze jest niska i nie nadąża za waloryzacją płacy minimalnej a posłowie kiedy chcą to sobie podniosą swoje uposażenie nawet do 12 tys. zł. miesięcznie. Zbyt duża jest różnica między świadczeniami osób najuboższych a płacami posłów, by uważać że jest dobrze i normalnie w państwie. 

Brak komentarzy: