03 lutego 2023

Czy to powrót do kapitalizmu ?

We Francji trwają strajki i protesty na ulicach miast po podwyższeniu wieku przejścia na emeryturę z 62 do 64 lat przez prezydenta kraju. W Wielkiej Brytanii też są strajki i protesty społeczne, ale z powodu niskich płac jakie mają głównie zawody obsługujące bezpośrednio ludzi jak m.in. nauczyciele, pielęgniarki, kierowcy i kolejarze przewożący ludzi oraz 

im podobne zawody. 

Można powiedzieć - mamy powrót kapitalizmu - , gdyż przedsiębiorcom rosną zyski a pracownikom utrzymuje się niskie płace. We Francji i w Wielkiej Brytanii nie ma inflacji i recesji, by pracownikom utrzymywano niskie płace. We Francji nie ma potrzeby podnosić wieku przejścia na emeryturę, bo rąk do pracy nie brakuje gdyż dużo jest w niej imigrantów. 

Wieku przejścia na emeryturę nie wolno podnosić, bo o tym decyduje tylko wiek i zdrowie pracowników a nie urzędnik i prezydent kraju. Jeżeli w kraju podnosi się pracownikom wiek przejścia na emeryturę i ceny bez uzasadnienia, to należy wymienić rząd wraz z prezydentem. Uważam że należy osobno dla każdego zawodu ustalać pracownikom wiek przejścia na emeryturę zależnie od stopnia utraty zdrowia nie podnosząc z góry ustalonego tego wieku dla wszystkich ludzi pracy w wymiarze 60 lat. 

Przypomnę że nie ma kraju w którym brakuje rąk do pracy. Są tylko rządy które nie chcą by przedsiębiorcy właściwie płacili swoim pracownikom. Rządy które dbają o godne płace dla pracowników cyklicznie co roku podnoszą płace minimalne by i ogólne nie były ciągle niskie mimo wzrostu zysków jakie mają przedsiębiorcy. Firmy jeśli mają mniejsze wpływy ze swojej działalności i produkcji, to zamykają swój interes by nie pomniejszać swoim pracownikom płac. To pozwoli zwolnionym pracownikom szukać innej dobrze płatnej pracy. Tych reguł należy przestrzegać i wymagać od przedsiębiorców i rządów, bo oni sami nawet nie pomyślą o tym. 

Nie jest dobrze we Francji i w Wielkiej Brytanii gdyż prezydent Francji szybciej dogada się z Rosją niż ze swoimi obywatelami a prezydent Wielkiej Brytanii z imigrantami. Do takiej złej sytuacji obywatele obu państw nie powinni dopuszczać. Potrzebne w tej sytuacji są strajki pracowników oraz rozmowy do skutku z właściwymi osobami a za straty jakie ponoszą miasta podczas protestów rządy powinni płacić. 

Znowu bogacze stosują wyzysk jak przed II wojną światową płacąc minimum swoim pracownikom mając coraz wyższe swoje zyski a rządy nie reagują. 

Brak komentarzy: