W radiu PR 24 rozważano dziś m.in tzw. "racje stanu". Jedną z nich wg. PiS jest zachowanie przez Polskę swojej suwerenności a drugą katastrofa smoleńska. Rozmówcy mówili że ważna jest dla Polski suwerenność czyli niepodporządkowanie się ustawom unijnym gdy
nie pasują partii PiS a katastrofa smoleńska jaka była 10.04.2010 roku na terenie Rosji zasługuje na wieczne potępienie bo ona przyczyniła się do tej katastrofy mordując polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Tu PiS też przesadził w swoim rozumowaniu, gdyż nie jest racją stanu pełna suwerenność Polski bo część jej oddaliśmy UE w referendum czyli za zgodą większości Polaków a do katastrofy smoleńskiej przyczynili się Kaczyńscy a nie Rosja która swoimi kontrolerami z lotniska nakazywała pilotowi z samolotu Tu-154 m odlecieć na drugi krąg by z powodu gęstej mgły nie lądował na lotnisku w Siewiernyj. Ważniejsze jednak dla Kaczyńskich były ich ambicje Polaka patrioty niż bezpieczeństwo ludzi i samolotu i dlatego Lech Kaczyński nakazał załodze samolotu Tu-154 lądować na lotnisku w Siewiernyj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz