07 stycznia 2023

Demokracja w pigułce

Szef MSZ Zbigniew Rau mówił - "Nie można w demokracji forsować niechcianych przez ludzi rozwiązań" . Nawiązał on tą wypowiedzią do podwyższonego 10 lat temu przez rządy PO-PSL wieku przejścia na emeryturę do 67 roku życia na który społeczeństwo nie wyraziło zgody. 

W Polsce jakoś nie może być w pełni demokracji a wolne wybory parlamentarne to za mało. Partii PiS wystarczą wolne wybory parlamentarne by mówić że mamy demokrację i na tym kończy się dla PiS demokracja. Inne partie też jak PiS uważają a po wyborach wprowadzają w ustawy to co chcą a nie to co ludzie chcą. Nawet przedwyborcze spotkania z mieszkańcami miast i wsi nie służą demokracji, gdyż posłowie partii politycznych mówią im o swoim programie, czyli co chcą zmienić i wprowadzić w ustawy nie pytając ich o zdanie i o ich faktyczne potrzeby. PiS mimo że powoli nadąża za potrzebami ludzi to czasami pyta ich o zdanie ale po swojemu to realizuje. Np. - PiS zamiast podnieść emerytom najniższe ich emerytury do godnej wysokości, to przyznał im tylko dwa razy w roku 13-te i 14-te emerytury i nadal niskie emerytury jak były niskie tak nadal są niskie za to bogacze otrzymują co miesiąc po 500 zł. gdy jest to im niepotrzebne i to nie kole w oczy PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Tak partie polityczne z góry narzucają ludziom to co chcą zmienić i wprowadzić w ustawy, lecz w tym nie ma demokracji. 

Szef MSZ Zbigniew Rau mówił - "Nie można w demokracji forsować niechcianych przez ludzi rozwiązań" . Dodam że nie wolno także po swojemu realizować potrzeb zgłoszonych przez społeczeństwo, tylko tak jak chce gdy jest to możliwe. Trzeba tu przypomnieć że państwo nie jest od tego by realizować potrzeby katolików i Kościoła a PiS łamie te zasady. 

Przypomnę że za rządów PO-PSL była Komisja Trójstronna ( Związki Zawodowe, Pracodawcy i rząd ) która miała w ramach demokracji rozwiązywać problemy i potrzeby ludzi pracy, ale i tak wprowadzano w życie to co chciał Donald Tuski i Platforma Obywatelska a nie to co chciał naród oraz ludzie pracy i dlatego nadal płace i świadczenia państwowe ( renty, emerytury i zasiłki z OPS-ów ) były niskie. Dodatkowo PO-PSL wprowadził podwyższony wiek przejścia na emeryturę do 67 roku życia. Taką Polskę Tusk chciał wprowadzić do Unii Europejskiej i wprowadził robiąc sobie wstyd, gdyż płace w krajach UE były ok. trzykrotnie wyższe od polskich. 

Nadal mamy demokrację w pigułce a nie w pełni, bo nie ma wyraźnych protestów społecznych i nadal wybieramy partie polityczne nie przestrzegające w pełni demokracji i Konstytucji. Polskę trzeba na bieżąco zmieniać, by jej antypolskie partie polityczne nie zakonserwowały na stałe. 

Brak komentarzy: