Marcin Warchoł ( w/ce min. sprawiedliwości z Porozumienia ) z ZP wyraził swoje niezadowolenie mówiąc że UE narzuca nam terror i indoktrynację czyli
jednomyślność myślenia, gdy Polska chce zachować swoją tożsamość, tradycje i suwerenność. Jemu chodzi o to żeby UE nie narzucała Polsce swoich wartości, czyli praw dla mniejszości seksualnych i tym podobnych.
Przypomnę że ustalenie praw dla wszystkich ludzi bez względu na ich wyznawaną wiarę, poglądy, wielkość rodziny, orientację seksualną itd. nie odbiera im ich tożsamości, tradycji i suwerenności państwa, bo każdy ma prawo do zachowania swojej tożsamości, swoich poglądów i tradycji. Natomiast zmuszanie ludzi przez rząd PiS i Kościół do uznawania tylko jednej tożsamości, jednego poglądu i tradycji ustalonych przez PiS i Kościół jest reżimem a nie wolnym wyborem.
Wolny kraj, to wolny wybór dla ludzi co chcą po swojemu rozumieć i celebrować tożsamość, tradycje i suwerenność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz