15 października odbyły się wybory parlamentarne. Na pierwszym miejscu jest PiS ( 35,65 % ), na drugim PO ( 30,48 % ), na trzecim Polska 2050 Hołowni i PSL ( 14,43 % ), na czwartym Nowa Lewica ( 8,55 % ) a na piątym Konfederacja ( 7,14 % ). Ogólna frekwencja wyniosła
74,08 %. Są to wstępne wyniki wyborów.
Donald Tusk z PO po wyborach uznał że opozycja odniosła zwycięstwo a PiS przegrał. Wcześniej Tusk obiecał że pierwszego dnia po wygranych wyborach opozycja przeprowadzi wybór nowego rządu oraz odzyska środki z KPO. "Dzień po wyborach, dzień po zwycięstwie pojadę ( do UE ) i te pieniądze osobiście odblokuję" - tak mówił D. Tusk przed wyborami parlamentarnymi. Katarzyna Lubnauer z PO tłumacząc Tuska wypowiedzi stwierdziła że była to przenośnia.
Tusk zbyt pewnie się czuje, bo był przew. w Parlamencie Europejskim. PO zbyt dużo sobie obiecuje i przypisuje, gdy zwycięzcą jest PiS bo wygrał wybory i tylko PiS może tworzyć rząd. Przypomnę że opozycja nie ma uprawnień do tworzenia rządu bo składa się z wielu partii politycznych a każda z nich ma mniejszy od PiS wynik wyborów.
PSL z Polska 2050 chce by prezydentem został Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL-u. Tak chce PSL ( Władysław Bartoszewski ) , bo PO ma negatywny wobec Tuska elektorat. Polska 2050 ( Hołownia ) mówiła podczas wyborów parlamentarnych m.in. : "trzeba skończyć z rozdawnictwem" m.in. 500 + i 800 + a wcześniej obiecywała ''światło" dla każdego. Przypomnę że opozycja zawsze była przeciw wszelkim datkom przyznawanym najbiedniejszym ludziom, bo jest za utrzymywaniem taniej siły roboczej. Opozycja rządząca krajem nadal uważa że nie wolno dotować biednego społeczeństwa z publicznych pieniędzy, bo one pochodzą także z kieszeni posłów. Kłamią tu posłowie, bo oni mają swoje pensje z podatków ludzi pracy.
Nadal nie wiadomo czy uznać wybory referendalne, bo miały 40 % frekwencji. Ustawa nakazuje uznać te wybory po przekroczeniu 50 % frekwencji. W tym przypadku doszło do złamania prawa gdyż w wielu lokalach wyborczych komisje namawiały wyborców by nie pobierali karty referendalnej a w innych pytano wyborców czy chcą trzecią kartę wyborczą dotyczącą referendum. Te sytuacje spowodowały fałszywą niską frekwencję, bo niektórzy wyborcy ulegali namowie komisji. Na tym fałszerstwie tylko opozycji ( PO, PSL, Lewicy i Polsce 2050 ) mogło zależeć. Uważam że należy brać pod uwagę ogólną frekwencję - 74,08 % - w ocenie referendum, bo tyle osób przyszło do komisji wyborczych by wybierać partie polityczne i odpowiadać na pytania referendalne.
Szczytem chamstwa i obłudy ze strony Donalda Tuska i PO jest uznawanie siebie za normalną i praworządną partię polityczną, gdy jest odwrotnie bo PO rządziła jak chciała lekceważąc potrzeby Polaków i państwa. Za rządów PO-PSL ludzie mieli m.in. głodowe pensje, wysokie i podwyższane co roku ceny i opłaty oraz podwyższony wiek przejścia na emeryturę do 67 lat. W innym kraju takich partii jak PO, PSL i Lewica nie dopuszczono by do rządzenia państwem, bo partie wybiera się po to by zaspokajały potrzeby ludzi i państwa a nie swojej partii i pracodawców.
Niektóre kraje Zachodniej Europy mówią że poprawią się stosunki z Polską, gdy PO Tuska dojdzie do władzy. Można nie lubić PiS bo kieruje się religią i nie chce uznać praw kobiet, ale gorszą partią jest Platforma Obywatelska D. Tuska bo gdy rządzi to nie dba o potrzeby ludzi w tym o wyższe ich płace, renty i emerytury.
Moim zdaniem - dopóki mamy opozycję taką która dba tylko o siebie, dopóty rządzić będą takie partie jak PiS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz