03 kwietnia 2023

Rocznica śmierci papieża Jana Pawła II

2 kwietnia 2015 roku o godz. 21.37 zmarł polski papież Jan Paweł II i tego dnia co roku wierni obchodzą tą rocznicę wychodząc na ulice swymi marszami. I w tym przypadku są różnice w ocenie tego święta i 

dokonań osoby. 

PiS oraz zwolennicy papieża JPII i Kościoła wychwalają go pod niebiosa. Oni uważają m.in. że ; imię papieża JPII należy szanować bo on był odzwierciedleniem państwa polskiego w tym tradycji, kultury i sztuki sakralnej, dawał dobry przykład innym ludziom, często odwiedzał swoją ojczyznę Polskę oraz że nie wolno usuwać ze szkół lekcji religii i profanować jego pomników bo on jest osobą świętą. 

Zwolennicy papieża JPII mówią o nim - "nie zastąpi ciebie nikt". - Przesadzają tylko nadgorliwcy, gdyż już dwóch papieży było w Polsce po śmierci JPII i oni też odwiedzali Polskę kilka razy. Uważam że lepiej by było gdyby wszystkich papieży wierni traktowali tak samo dobrze, by nie ujmować innym z innych krajów. 

Przeciwników papieża JPII w Polsce jest niewielu, ale jest wielu krytykujących tą osobę m.in. za kamuflowanie pedofilii w Kościele. Doszło także do sprofanowania jego pomnika w Łodzi oblewając go farbą czerwoną oraz muralu we Wrocławiu. Przeciwnicy Kościoła nie chcą lekcji religii w szkołach, wtrącania się Kościoła w państwo które ma być wg. Konstytucji świeckie oraz wyznawania wiary w miejscach publicznych. 

Zwolennicy papieża JPII zakłamują prawdy mówiąc że UB-ecy z PRL-u sfałszowali papiery dotyczące tej osoby a ubeckie papiery dotyczące Lecha Wałęsy nie były sfałszowane. Przypomnę - papiery na papieża były prawdziwe, bo on jako ksiądz udzielał się politycznie a na Wałęsę sfałszowane, by nie "podskakiwał" władzy PRL. Zwolennicy Kościoła mówili że ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany przez prl-owskie służby UB z powodów religijnych, gdy zamordowano go z powodów politycznych bo każdej niedzieli wypowiadał się politycznie o sytuacji w kraju. Tego dnia tłumy ludzi przybywało do jego kościoła, by dowiedzieć się o tym co złego władze PRL zrobiły i co planują zrobić. Byłem tam i dlatego wiem co jest prawdą a co kłamstwem. Oczywiście nie wolno tych osób krytykować bo pod przymusem władz prl-owskich działali a w dodatku wiele dobrego dla ludzi zrobili gdy np. Lech Wałęsa wraz z NSZZ "Solidarność" odzyskał wolność od ZSRR dla Polski i gdy był prezydentem Polski a Karol Wojtyła gdy był papieżem. 

Trzeba wreszcie zrozumieć że żadna religia nie ma prawa "wchodzić z butami" w każdą sferę życia ludzi i w funkcjonowanie państw czyli w politykę, tylko dlatego że dotyczy wiary w Boga. Każda religia dotyczy tylko osób wyznających swoją religię a ją należy celebrować tylko w swoich kościołach i świątyniach. W miejscach publicznych przebywają wszyscy ludzie o różnych poglądach i wyznawanych religiach a to powód by osoby religijne uszanowały te osoby. Państwo świeckie ma obowiązek ten rozdział państwa od Kościoła zagwarantować społeczeństwu. PiS uważa inaczej i dlatego nie przestrzega tego rozdziału. Przypomnę że tradycje religijne dotyczą tylko osób religijnych a nie państwa i dlatego nie wolno ich przypisywać państwu. PiS uważa inaczej i dlatego nie przestrzega tego zakazu. 

Uważam że kiedyś trzeba rozwiązać ten problem na zawsze by każda strona ( świecka i religijna ) miała swoje miejsca na swoje potrzeby, nie naruszała praw innym ludziom i by nie dochodziło cyklicznie do wojen między państwami jak bywało wcześniej. Dopóki Kościół i jego ślepi zwolennicy nie zrozumieją tych zależności, to dopóty nadal będą wojny na świecie. 

Brak komentarzy: