30 grudnia 2022

"Nasz człowiek w Warszawie"

"Nasz człowiek w Warszawie" - to film PiS-u o kontaktach Donalda Tuska z W. Putinem gdy rządziła Platforma Obywatelska z PSL-em. D. Tusk nie chce by pokazywano ten film, bo 

wg. niego pokazuje nieprawdę. 

Donald Tusk pozwał media TVP PiS-u o to że psują jego dobre imię. Tusk chce by media PiS-u nie pokazywały filmu "Nasz człowiek w Warszawie" i tego co było w jego działalności gdy był premierem Polski, bo wyda się np. to że spotykał się z Putinem oraz to że co innego obiecywał a co innego realizował będąc premierem Polski z Platformy Obywatelskiej. 

D. Tusk chce nadal być w polityce razem z PO, lecz bez pokazywania w mediach jego przeszłości. Tak się nie da a nawet nie wolno tak postępować bo społeczeństwo musi wiedzieć kim był były poseł oraz urzędnik państwowy, jakie miał on osiągnięcia, co zaniechał zrealizować, jakie miał nadużycia władzy itd. Te informacje zawsze są brane pod uwagę przez wyborców wobec partii politycznych które ponownie starają się o wejście do Sejmu przy kolejnych wyborach parlamentarnych czy chcą czy nie chcą. Tu Tusk nie może być wyjątkiem, bo bycie premierem to ważne stanowisko w państwie a ono wymaga m.in. ; czystości, uczciwości, mówienia prawdy i realizowania tego co chce społeczeństwo a także tego co się obiecuje. D. Tusk i PO nie mieli tych zalet, by starać się o ponowne wejście do Sejmu jako posłowie i o stanowiska w państwie. O tym trzeba przypominać i tak czyni PiS, gdy ponownie posłowie i partie polityczne starają się o wejście do Sejmu lub o stanowiska w państwie.  

D. Tusk chce by media PiS-u nie pokazywały tego co było w jego działalności gdy był premierem Polski, bo wyda się np. to że co innego obiecywał a co innego realizował będąc premierem Polski z Platformy Obywatelskiej. Tak Tusk wykazał że jest niewiarygodny jako poseł i premier a takich odsuwa się na zawsze z polityki i z innych stanowisk państwowych. 

PiS przesadza krytykując działania D. Tuska i PO, gdyż za rządów PO-PSL nie było wyraźnego powodu by zerwać całkowicie kontakty z Rosją, jej władzami i już wcześniej zawartymi kontraktami. Przypomnę że wojna z Ukrainą nastąpiła 24 lutego 2021 roku a nie wtedy kiedy PO przejmowała po PiS władzę w państwie czyli w 2007 roku. To oznacza że trzeba krytykować rządy Tuska i PO z lat 2007-2015 a nie kontakty Tuska i PO z Rosją. PiS nieuczciwie ocenia sytuację, bo za swoich rządów w latach 2005-2007 też nie zmienił relacji Polska-Rosja. 

Więcej w art. : Polacy nie chcą ponownie Donalda Tuska na stanowisku premiera - z 28.12.2022 roku. 

Brak komentarzy: