Na Campusie

31 sierpnia odbył się kolejny zjazd Campus Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego. Gośćmi tego zjazdu byli m.in. ; goście z zagranicy, Szymon Hołownia z Polska 2050 oraz Donald Tusk przew. PO. Szymon Hołownia na tym zjeździe nie popierał tego co proponował R. Trzaskowski i D. Tusk, ale też wszystkiego nie wykluczał, bo 

uważa że wszystko trzeba od nowa rozważyć. D. Tusk poparł wszystko co R. Trzaskowski proponował młodzieży z Campusa a R. Trzaskowski poparł wszystko co D. Tusk obiecywał młodzieży z Campusa. 

Nic nowego nie obiecywali Trzaskowski i Tusk z PO na Campusie bo to już było za rządów PO-PSL. To jednak nie dało im legitymacji do dalszego rządzenia Polską bo nie aborcja, antykoncepcja i równość dla mniejszości seksualnych jest najważniejsza dla ludzi. Dla ludzi ważniejsze jest cykliczne podnoszenie płac, płacy minimalnej, rent, emerytur i zasiłków do godnej wysokości, gdyż za rządów SLD-PO i PO-PSL wogóle nie dbano o dobrobyt ludzi a za rządów PiS dba się. 

Nie można liczyć na cykliczną i zauważalną poprawę warunków życia dla osób najbiedniejszych za rządów R. Trzaskowskiego i jego Campusa gdyby jego Campus wszedł do Sejmu, bo on pochodząc z PO czyli z tej samej partii co D. Tusk ma takie same jak on poglądy i pomysły dla Polski i Polaków. Dlatego potrzebna jest nowa partia która zadba o to by były wszelkie należne prawa i wolności dla ludzi, by ludzie mimo swoich różnic byli równi wobec siebie, by każdego roku wyraźnie odczuwali podwyżki płac, płacy minimalnej, rent, emerytur i zasiłków itd. Przypomnę że za rządów PO-PSL mizernie i nie wszystkim grupom społecznym podnoszono ich płace i świadczenia państwowe - zwykle o 4 zł. na miesiąc a za rządów PiS średnio o 40 zł. na miesiąc. Niektóre osoby miały takie same płace i świadczenia państwowe jakie miały za PRL-u nawet za rządów PO-PSL - czyli od 1989 roku do 2015 roku, dopiero PiS podniósł im ich należności by nie głodowali. O tym często przypominam, bo nadal płace i świadczenia państwowe są za niskie mimo że wzrost gospodarczy podniósł się dwukrotnie. Nadal nie jest dobrze i za rządów PiS, bo należy najpierw podnieść tylko najniższe płace i świadczenia państwowe a potem cyklicznie je waloryzować. Trzeba pilnować by rządy nie dopłacały ludziom bogatym - tak chce i Konstytucja, tylko wg. progu dochodowego by było sprawiedliwie. 

Dodam że Donald Tusk jedną ręką dawał ludziom a dwoma odbierał podnosząc ceny i opłaty. Takich nie wolno wybierać zwłaszcza ponownie do rządzenia krajem.