Donald Tusk i PO obniżyli 14-tą emeryturę o 900 zł. Oni tłumaczyli to tym że trzeba właściwie określać wysokość płac, rent i emerytur. Wg nich nie może być takich dodatków jak 13-ta i 14-ta emerytura, bo te datki powinny być wliczone w emerytury roczne by każdego miesiąca emerytura z dodatkami była jednakowa.
PO ma tu rację bo każde dodatki należy doliczyć do pensji, rent i emerytur, by każdego miesiąca wypłaty były jednakowe. To jednak nie powód by zabierać emerytom część przyznanej przez PiS dodatkowej emerytury.
Przypomnę że Donald Tusk przejmując po PiS władzę w państwie obiecywał - "co było dane, to nie będzie odebrane". Tej obietnicy on nie dotrzymał, bo jak zwykle co innego on obiecuje a co innego realizuje. Tak samo zareagował PiS mówiąc że jemu nie wolno wierzyć.
Posłowie PO od początku swoich rządów mówią że nie ma pieniędzy w budżecie państwa na podwyżki płac i świadczeń państwowych a teraz zaczyna ich brakować na inwestycje. Tak oni mówią by usprawiedliwić nie podwyższanie płac, rent i emerytur, ale znaleźli 10 mld. zł. na ochronę granic. "Pieniędzy nie było, niema i nie będzie" - tak mówił kiedyś poseł PO i tak nadal mówią posłowie PO. I jak powierzać im władzę w państwie, gdy nie chcą dbać o dobrobyt ludzi tylko o swoją kieszeń by była pełna ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz