Co roku Polacy obchodzą rocznice odzyskania wolności która nastąpiła 4 czerwca 1989 roku.
Nadal nie będzie wspólnego świętowania, bo każda partia polityczna siebie uważa za najważniejszą w odzyskaniu wolności.
Niesłusznie PiS tylko sobie przypisuje odzyskanie wolności, zabierając Lechowi Wałęsie i NSZZ "Solidarność" te zasługi. Taka sytuacja nie tworzy pojednania narodowego i wspólnego świętowania tego święta. Przypomnę że Kaczyńscy walczyli w podziemiu z reżimem prl-owskim i próbowali wciągnąć Lecha Wałęsę do podziemia, lecz on odmówił bo wiedział że tylko otwarcie można dojść do porozumienia z władzami PRL by odzyskać wolność.
PiS nadal ma pretensje że po odzyskaniu wolności pierwsze wybory nie były wolne, bo w nich udział brali także postkomuniści. PiS nie chce zrozumieć że uzyskanie wolności nastąpiło dzięki kompromisowi jaki był między Lechem Wałęsą i NSZZ "Solidarność" a władzami PRL. Tylko tak czyli pokojowo można było odzyskać wolność a wojowanie z władzami PRL spowodowało by przedłużenie stanu wojennego. Kto nie chce tego zrozumieć, to działa przeciw wolności dla Polski i Polaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz